Paweł Borys: inflacja wygasa. Najgorsze mamy za sobą

- Impuls inflacyjny wygasa, bo od maja ceny wielu surowców, produktów rolnych czy materiałów budowlanych spadły nawet 30 proc. — powiedział w radiu RMF FM prezes Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł Borys, który prognozuje, że w drugim kwartale 2023 r. ceny będą rosły w tempie niższym niż 10 proc.

Publikacja: 29.07.2022 13:15

Paweł Borys: inflacja wygasa. Najgorsze mamy za sobą

Foto: Paweł Borys, prezes PFR, Fot. PFR

Paweł Borys powiedział, że jego zdaniem tempo wzrostu cen powinno wyhamować w drugim kwartale 2023 r. - Pierwszy kwartał może być jeszcze "podbity" niską bazą, czyli efektami działania tarcz antyinflacyjnych, wprowadzonych na początku tego roku - stwierdził Borys. - Wydaje się, że najgorsze mamy za sobą – dodał.

- Szczyt inflacji powinien być płaski, on pewnie będzie się kształtował wokół 15 procent do września - powiedział Paweł Borys. Jak zaznaczył, "później, w czwartym kwartale, powinien być obserwowany spadek dynamiki inflacji". Jego zdaniem, inflacja szybko powinna hamować poniżej 10 proc. i pod koniec przyszłego roku zbliżyć się do poziomu około 7 procent.

Czytaj więcej

Morawiecki: Za wcześnie, żeby odtrąbić jakikolwiek odwrót inflacji

Szef PFR skrytykował pomysły banków by wakacje kredytowe brać pod uwagę przy zdolności kredytowej klientów. - To nasze prawo niezależnie od sytuacji finansowej. I nie może wpływać na zdolność kredytową, a banki nie powinny zniechęcać klientów do korzystania z nich – powiedział w wywiadzie dla RMF FM.

Paweł Borys zapewnił, że nie boi się kolejnych fal epidemii koronawirusa, ponieważ nie będą miały one wpływu na gospodarkę. - Pod względem gospodarczym już się tego nie boję — powiedział szef PFR i dodał, że jego zdaniem kolejnych lockdownów i ewentualnych tarcz finansowych już raczej nie będzie.

Czytaj więcej

Inflacja w lipcu doszła do 15,5 procent. Najmocniej zdrożały paliwa

Paweł Borys powiedział, że jego zdaniem tempo wzrostu cen powinno wyhamować w drugim kwartale 2023 r. - Pierwszy kwartał może być jeszcze "podbity" niską bazą, czyli efektami działania tarcz antyinflacyjnych, wprowadzonych na początku tego roku - stwierdził Borys. - Wydaje się, że najgorsze mamy za sobą – dodał.

- Szczyt inflacji powinien być płaski, on pewnie będzie się kształtował wokół 15 procent do września - powiedział Paweł Borys. Jak zaznaczył, "później, w czwartym kwartale, powinien być obserwowany spadek dynamiki inflacji". Jego zdaniem, inflacja szybko powinna hamować poniżej 10 proc. i pod koniec przyszłego roku zbliżyć się do poziomu około 7 procent.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Gospodarka
Nowy świat – stare problemy, czyli dlaczego potrzebujemy Rzeczpospolitej Babskiej
Gospodarka
Zagrożenie dla gospodarki. Polaków szybko ubywa
Gospodarka
Niepokojący bezruch w inwestycjach nad Wisłą
Gospodarka
Poprawa w konsumpcji powinna nadejść, ale wyzwań nie brakuje
Gospodarka
20 lat Polski w UE. Dostęp do unijnego rynku ważniejszy niż dotacje