Krach eksperymentów. Przyczyny katastrofy gospodarczej Sri Lanki

Wśród przyczyn katastrofy gospodarczej Sri Lanki są: nieortodoksyjna polityka monetarna i fiskalna, chiński Nowy Jedwabny Szlak i własny Zielony Ład.

Publikacja: 17.07.2022 21:00

Demonstranci na Sri Lance zajęli 9 lipca rezydencję prezydenta Gotabaya Rajapaksa, który zbiegł do S

Demonstranci na Sri Lance zajęli 9 lipca rezydencję prezydenta Gotabaya Rajapaksa, który zbiegł do Singapuru

Foto: Ishara S. KODIKARA / AFP

Oficjalna rezygnacja prezydenta Gotabayi Rajapaksy (który uciekł przez Malediwy do Singapuru) nie kończy ciężkiego kryzysu na Sri Lance. Kraj nadal jest bankrutem zmagającym się z wysoką inflacją (w czerwcu 54,6 proc. r./r.) oraz niedoborami paliw i żywności. Co sprawiło, że Sri Lanka pogrążyła się w tak głębokim kryzysie?

Jako winnych wskazuje się polityczny klan Rajapaksów – Gotabayę (prezydenta w latach 2020–2022) i jego brata Mahindę (prezydenta w latach 2005–2015 i premiera w latach 2004–2005 i 2019–2022). Zarzuca się im korupcję i nadmierne zadłużenie kraju w Chinach na poczet nietrafionych inwestycji realizowanych w ramach Nowego Jedwabnego Szlaku. Oni oraz ich ludzie popełnili też wielkie błędy w polityce gospodarczej.

Czytaj więcej

Sri Lanka ogłosiła bankructwo. Największy kryzys gospodarczy od dekad

Koślawe MMT

Dług publiczny Sri Lanki wynosił w 2018 r. 84,2 proc. PKB. W 2021 r. sięgał już 107,2 proc. PKB. Do przyrostu tego zadłużenia przyczyniły się pożyczki zaciągane w Chinach pod projekty infrastrukturalne. Część z tych projektów okazała się mocno nietrafiona. Ich przykładem jest międzynarodowe lotnisko Matalla Rajapaksa, zwane „najbardziej pustym lotniskiem świata”, zbudowane w 2013 r. kosztem ponad 200 mln dol. Leży ono 18 km od dzierżawionego przez chińską spółkę portu w Hambantota, będącego symbolem uzależnienia gospodarczego Sri Lanki od Chin.

Zarówno rząd, jak i bank centralny długo zapewniali, że Sri Lanka może sobie poradzić z rosnącym zadłużeniem. – Obawy dotyczące spłacalności długu wydają się być nieuzasadnione. Obligacje denominowane w rupiach lankijskich podlegają suwerennej władzy, a pieniądze mogą być drukowane, by je spłacić. Na to wskazują takie idee, jak nowoczesna teoria monetarna (MMT) – mówił w 2020 r. W.D. Lakshman, prezes banku centralnego Sri Lanki.

Bank Centralny od początku 2020 r. do końca marca 2022 r. wtłoczył w różnych formach do gospodarki oraz systemu finansowego łącznie 2,3 bln rupii lankijskich. Po piątkowym kursie to 6,4 mld dol. Trzeba jednak pamiętać, że kurs rupii załamał się w tym roku. Od października 2021 r. do marca bank centralny utrzymywał powiązanie kursowe na poziomie około 201 rupii za dolara. Musiał jednak z niego zrezygnować ze względu na topniejące rezerwy walutowe. W piątek kurs przekraczał 360 rupii za dolara.

Władze Sri Linki nie realizowały jednak MMT w „podręcznikowej” wersji. O ile bowiem MMT przewiduje walkę z inflacją za pomocą podatków, o tyle na Sri Lance podatki mocno obniżono. W 2019 r. obcięto podstawową stawkę VAT z 15 proc. do 8 proc. i zniesiono siedem podatków.

Te zmiany fiskalne zostały wprowadzone w fatalnym momencie. W kolejnym roku pandemia doprowadziła bowiem do załamania lankijskich przychodów z turystyki oraz zmusiła rząd do sięgnięcia po fiskalne programy pomocowe. Wraz z cięciami podatków zdemolowało to finanse publiczne kraju.

Czytaj więcej

Sri Lanka chce spłacać długi Iranowi… herbatą

Ekologiczny głód

Do wybuchu kryzysu na Sri Lance przyczyniła się również polityka rolna wdrażana przez klan Rajapaksów. Jej przejawem było m.in. wprowadzenie w kwietniu 2021 r. zakazu importu nawozów sztucznych. Uzasadnienie tej decyzji było proekologiczne. W zamyśle władz Sri Lanka miała stać się pierwszym krajem na świecie, w którym rolnictwo jest wyłącznie organiczne i przyjazne środowisku.

Doprowadziło to jednak do załamania plonów. Na przykład zbiory ryżu będącego tam podstawą diety zmalały w ciągu roku z 3,39 mln ton do 2,9 mln ton. O ile przez cały 2020 r. importowano na Sri Landkę 14 tys. ton ryżu, o tyle tylko w pierwszych trzech miesiącach 2022 r. import tego surowca sięgnął 300 tys. ton.

Wkrótce jednak zaczęło brakować dewiz na zakupy żywności za granicą. Dodatkowo braki paliwa poważnie przyczynią się w tym roku do paraliżu w sektorze rolnym. Kraj, który był wcześniej samowystarczalny żywnościowo, mierzy się teraz z poważnym niebezpieczeństwem głodu.

Oficjalna rezygnacja prezydenta Gotabayi Rajapaksy (który uciekł przez Malediwy do Singapuru) nie kończy ciężkiego kryzysu na Sri Lance. Kraj nadal jest bankrutem zmagającym się z wysoką inflacją (w czerwcu 54,6 proc. r./r.) oraz niedoborami paliw i żywności. Co sprawiło, że Sri Lanka pogrążyła się w tak głębokim kryzysie?

Jako winnych wskazuje się polityczny klan Rajapaksów – Gotabayę (prezydenta w latach 2020–2022) i jego brata Mahindę (prezydenta w latach 2005–2015 i premiera w latach 2004–2005 i 2019–2022). Zarzuca się im korupcję i nadmierne zadłużenie kraju w Chinach na poczet nietrafionych inwestycji realizowanych w ramach Nowego Jedwabnego Szlaku. Oni oraz ich ludzie popełnili też wielkie błędy w polityce gospodarczej.

Pozostało 84% artykułu
Gospodarka
Zagrożenie dla gospodarki. Polaków szybko ubywa
Gospodarka
Niepokojący bezruch w inwestycjach nad Wisłą
Gospodarka
Poprawa w konsumpcji powinna nadejść, ale wyzwań nie brakuje
Gospodarka
20 lat Polski w UE. Dostęp do unijnego rynku ważniejszy niż dotacje
Gospodarka
Bez potencjału na wojnę Iranu z Izraelem