Czy Rosji może zagrozić bankructwo?

Choć rosyjski bank centralny dysponuje ogromnymi rezerwami, to sporej części z nich nie będzie mógł użyć z powodu sankcji. Inwestorzy wyprzedają więc rosyjskie obligacje, a rubel stał się rekordowo słaby.

Publikacja: 28.02.2022 21:00

Czy Rosji może zagrozić bankructwo?

Foto: Bloomberg

Nad ranem w poniedziałek na azjatyckich rynkach offshore za dolara płacono nawet 119 rubli. Rosyjska waluta straciła więc prawie 30 proc. w porównaniu z piątkowym wieczorem. Później kurs wrócił w okolice 103 rubli. Od początku roku rubel stracił już 24 proc. wobec amerykańskiej waluty, co czyni go w tym okresie najgorszą walutą świata.

Bank Rosji, by powstrzymać jego załamanie, podniósł w poniedziałek rano główną stopę procentową z 9,5 proc. do 20 proc., a także zakazał inwestorom zagranicznym sprzedawać rosyjskich akcji.

Czytaj więcej

Odcięcie Rosji od SWIFT. Konsekwencje dla całej gospodarki federacji Putina

Giełda w Moskwie się nie otworzyła i nie wiadomo, czy będzie działać we wtorek. Silnie wyprzedawane były za to kwity depozytowe rosyjskich spółek notowane w Londynie. Sbierbank tracił w ciągu dnia 70 proc., a Gazprom spadał nawet o 44 proc. Wojna przyniosła więc Rosji finansowe załamanie. Czy może ona jednak doprowadzić ten kraj do bankructwa?

 Rosnące koszty

O rosnącym ryzyku kredytowym dla Rosji świadczy choćby wzrost kosztów CDS, czyli kontraktu ubezpieczającego przed bankructwem na rosyjskich obligacjach. Inwestor, który chciał kupić taki kontrakt w poniedziałek i ubezpieczyć za jego pomocą obligacje warte 10 mln dol., musiał zapłacić z góry 4 mln dol. i dodatkowo po 100 tys. dol. w ratach rocznych. To sugeruje 56-proc. ryzyko bankructwa. Niepokojące jest również to, że po raz pierwszy w historii koszt CDS dla Rosji nie jest liczony w punktach bazowych, tylko sprzedawcy tych kontraktów żądają od inwestorów zapłaty z góry. – Koszt doszedł już do poziomu, przy którym traderom trudno kwotować spready – twierdzi Jav Bose, szef działu analiz na giełdzie ICE.

Nic dziwnego więc, że inwestorzy wyprzedają rosyjskie obligacje. Według danych firmy Tradeweb cena rosyjskich papierów zapadających w 2047 r. (wartych nominalnie 7 mld dol.) spadła w poniedziałek o połowę, do 33 centów za dolara. Powodem do wyprzedaży są też działania agencji ratingowych. S&P obcięła w piątek wieczorem rating Rosji do poziomu „śmieciowego”. Moody’s ogłosiła natomiast, że dokonuje przeglądu rosyjskiego ratingu pod kątem jego możliwego cięcia.

 Struktura rezerw

Teoretycznie Rosję przed bankructwem powinny chronić jej wielkie rezerwy międzynarodowe. Według danych banku Rosji wynosiły one w tygodniu zakończonym 18 lutego 643,2 mld dol.

Kluczowe będzie jednak to, jaką część tych rezerw uda się Rosji upłynnić. Ostatnie szczegółowe dane o rezerwach pochodzą z końca stycznia. Wówczas rezerwy międzynarodowe Rosji wynosiły 630,2 mld dol., z czego blisko 498 mld dol. przypadało na rezerwy walut. W rezerwy walut była wliczona pozycja rezerwowa w Międzynarodowym Funduszu Walutowym, warta 5,2 mld dol. i zasoby SDR (czyli waluty rozliczeniowej MFW) warte 24,1 mld dol. Rezerwy złota wynosiły wówczas 132,3 mld dol. Pod względem wielkości rezerw Rosja znajduje się na czwartym miejscu na świecie, a wyprzedzają ją tylko Szwajcaria, Japonia i Chiny. Mimo posiadania tak imponującego walutowego arsenału może mieć ona jednak poważny problem z jego użyciem.

Amerykański Departament Skarbu ogłosił bowiem w poniedziałek, że wprowadza dla podmiotów z USA zakaz przeprowadzania transakcji z Bankiem Rosji, rosyjskim Ministerstwem Finansów i Funduszem Narodowego Dobrobytu. Ich aktywa na terenie USA są de facto zamrożone. Dotyczy to również elektronicznych zapisów księgowych na kontach w nowojorskim oddziale Rezerwy Federalnej, liczonych jako część rosyjskich rezerw. Unia Europejska ogłosiła sankcje przeciwko rosyjskiemu bankowi centralnemu już w weekend. Bank Rosji może zostać odcięty od tej części rezerw, która jest zapisami księgowymi w zachodnich bankach centralnych. Co mu wówczas pozostanie? Jego zasoby obcej gotówki, trzymanej we własnym skarbcu, są szacowane na 12 mld dol. Ma też ponad 80 mld dol. w aktywach denominowanych w chińskich juanach. Może też wyprzedawać swoje rezerwy złota, choć ze względu na sankcje napotka na problemy ze znalezieniem kupców. Wsparciem może być również Fundusz Narodowego Dobrobytu, który w listopadzie 2021 r. dysponował 197 mld dol.

– Rosja stała się pariasem inwestycyjnym. Jak bank centralny może interweniować na rynku, jeśli duża część jego rezerw została dotknięta sankcjami? Pozostają mu ogromne podwyżki stóp procentowych – uważa Timothy Ash, analityk z firmy Blue Bay Asset Management.

Dług publiczny Rosji wynosił w zeszłym roku tylko 18 proc. PKB. W rękach inwestorów zagranicznych znajdują się, według wyliczeń Bloomberga, rosyjskie obligacje dolarowe warte łącznie 33 mld dol.

Nad ranem w poniedziałek na azjatyckich rynkach offshore za dolara płacono nawet 119 rubli. Rosyjska waluta straciła więc prawie 30 proc. w porównaniu z piątkowym wieczorem. Później kurs wrócił w okolice 103 rubli. Od początku roku rubel stracił już 24 proc. wobec amerykańskiej waluty, co czyni go w tym okresie najgorszą walutą świata.

Bank Rosji, by powstrzymać jego załamanie, podniósł w poniedziałek rano główną stopę procentową z 9,5 proc. do 20 proc., a także zakazał inwestorom zagranicznym sprzedawać rosyjskich akcji.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Gospodarka
OECD: lekka poprawa prognozy dla Europy i świata
Gospodarka
Europa mniej atrakcyjna w 2023 r. dla inwestycji zagranicznych
Gospodarka
Czy chińska nadwyżka jest groźna dla świata?
Gospodarka
Agencja S&P Global krytycznie o polityce finansowej Węgier
Gospodarka
20 lat Polski w Unii Europejskiej – i co dalej? Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Materiał Promocyjny
20 lat Polski Wschodniej w Unii Europejskiej