Francuskie centrum badawcze gospodarki światowej (Centre d'Etudes Prospectives et d'Informations Internationales - CEPII) opublikowało analizę strat gospodarek 37 państw, które przyjęły sankcje wobec Rosji, co wywołało rosyjską odpowiedź w postaci embarga żywnościowego.
Zdaniem francuskich ekonomistów sankcje najwięcej kosztowały Unię. Straty 28 członków Wspólnoty to 76,7 proc. wszystkich strat w handlu. Z tego 78,1 proc. straconych zysków krajów europejskich odnosi się nie do towarów (żywności) objętych embargiem Moskwy.
Zgodnie z wyliczeniami CEPII, które podaje gazeta Kommersant, najwięcej z 37 państw stracili Niemcy - 832 mln dol. miesięcznie czyli 27 proc. wszystkich start. W Unii po 200 mln dol. nie zarobiły też Francja, Holandia i Polska. Tyle samo miała stracić Japonia, a Ukraina 450 mln dol.
W 2014 r rosyjski import ze wszystkich 37 krajów zmniejszył się o 9,2 proc. ( z Unii o 11,7 proc.). W 2015 r spadek importu z Unii wyniósł 40 proc., ale też Rosja straciła 31 proc. eksportu w wyniku spadku cen surowców energetycznych, na których bazuje rosyjska sprzedaż za granicę.
Przed wprowadzeniem w marcu 2014 r sankcji na Rosję przypadało 2,3 proc. eksportu 37 państw, które ograniczenia uchwaliły. Rosyjskie straty są dużo wyższe, bowiem rosyjski eksport do tych 37 krajów stanowił 63,8 proc. całego handlu zagranicznego Rosji.