Wprowadzono więc mechanizm tzw. popiwku, o który ciągu następnych lat toczyło się wiele politycznych bojów, zwłaszcza ze związkami zawodowymi. Zakładał on, że wzrost płac w przedsiębiorstw powyżej wskaźnika 0,2 proc. obarczony będzie bardzo wysokim podatkiem (od 200 do 500 proc.). Wprowadzeniu tej zasady towarzyszyło pewne zawirowanie. Jak wspominał sam Balcerowicz, w wydanej w 1992 roku książce "800 dni - szok kontrolowany" zanim wyliczył, że maksymalny opodatkowany wzrost płac musi wynosić 0,2 proc, kierowany przez niego resort wysłał związkom do konsultacji projekt ustawy ze współczynnikiem 0,7 proc. Na szczęście udało się to potem zmienić.
Wprowadzająca "popiwek" ustawa o podatku od ponadnormatywnych wynagrodzeń była jednym z 11 projektów, przedstawionych przez Balcerowicza Sejmowi 17 grudnia 1989 roku. Pozostałe to: nowelizacja ustawy podatkowej (była to tzw. ustawa o zmianie niektórych ustaw regulujących zasady opodatkowania - nie było jeszcze wtedy ustaw o PIT i CIT), zmiana ustawy o gospodarce finansowej przedsiębiorstw, nowe prawo bankowe, nowe prawo dewizowe, ustawa o działalności na terenie Polski podmiotów zagranicznych, prawo celne, ustawa o uporządkowaniu stosunków kredytowych, o zatrudnieniu, o szczególnym rozwiązywaniu stosunków pracy, o postępowaniu egzekucyjnym w administracji oraz o przeciwdziałaniu praktykom monopolistycznym (ta jako jedyna z pakietu nie została uchwalona przed 1 stycznia 1990 roku).
Ustawy te wprowadzały m.in. wymienialność złotego przy jednoczesnym ustaleniu stałego kursu dolara (ustalono go na 9,5 tys. złotych). Wprowadzały też wysokie, proporcjonalne do inflacji, oprocentowanie lokat i kredytów bankowych. Te dwie decyzje miały znaczenie dla ustabilizowania sytuacji finansowej i powstrzymania inflacji, choć radykalne podwyższenie oprocentowania postawiło wiele kredytobiorców przed perspektywą bankructwa i w następnych latach przyczyniło się np. do powstania Związku Zawodowego Rolnictwa "Samoobrona".
Istotną "liberalizacyjną" decyzją, związaną z planem Balcerowicza było uwolnienie niemal wszystkich cen (zakres wolnych cen zwiększył się z 50 do 90 proc.). Fundamentalna była też ustawa o szczególnych zasadach rozwiązywania stosunków pracy, która dopuszczała masowe zwolnienia i bezrobocie - jak zakładano - w warunkach rynku nieuniknione, a także gwarantowała prawo do zasiłków (od nazwiska ówczesnego ministra pracy zwanych potem "kuroniówkami"). Ważna w budowaniu rynku była też ustawa o gospodarce finansowej przedsiębiorstw, która m.in. znosiła limit dywidendy w zysku przedsiębiorstw. Z kolei nowe prawo bankowe wprowadzało możliwość transferu 15 proc. zysku banków za granicę (jeśli ich udziałowcami były zagraniczne osoby prawne), ale jednocześnie dyscyplinowała banki do terminowych wypłat zobowiązań.
Uchwalanie tych wszystkich ustaw odbywało się w nadzwyczajnych warunkach. Sama ich prezentacja w Sejmie, 17 grudnia, miała miejsce w niedzielę. Tego dnia powołano sejmową komisję nadzwyczajną pod kierownictwem posła OKP Andrzeja Zawiślaka. Pracowali w niej zgodnie przedstawiciele wszystkich klubów - OKP, PZPR, ZSL i SD. Równocześnie nieoficjalnie z projektami zapoznawali się senatorowie - chodziło bowiem o to, by Senat zdążył zająć się ustawami w ciągu kilku dni. Sejm uchwalił pakiet 27 grudnia, Senat nie wniósł poprawek i 30 grudnia 1989 roku pakiet trafił do prezydenta Wojciecha Jaruzelskiego. Ten spełnił obietnicę daną Balcerowiczowi i podpisał ustawy od razu.
Ekipa Balcerowicza stanęła wobec jeszcze jednego problemu. Wicepremier miał obiecane miliard dolarów z Międzynarodowego Funduszu Walutowego na stabilizację całej operacji. Jednak do końca grudnia 1989 roku rządy poszczególnych krajów nie zagwarantowały pełnej kwoty MFW. Była ona możliwa do wykorzystania dopiero w styczniu 1990.