Jak poinformował w poniedziałek rzecznik Ministerstwa Skarbu Państwa Emil Górecki, resort ten jedynie analizuje i opiniuje projekt prywatyzacyjny, wszczęty na początku ubiegłego roku na wniosek właściciela spółki, czyli Wojskowej Agencji Mieszkaniowej i Ministerstwa Obrony Narodowej, który nadzoruje WAM.
Według rzecznika sam proces prywatyzacyjny jest prowadzony w standardowy sposób. W odpowiedzi na publiczne zaproszenie do negocjacji, które zakończyło się 8 lipca tego roku oferty wstępne złożyło pięć podmiotów: Central Fund of Immovables Sp. z o.o. z siedzibą w Łodzi, Griffin Topco III S.a r.l. z siedzibą w Luksemburgu, Grupa Kapitałowa Immobile S.A. z siedzibą w Bydgoszczy, Louvre Hotels Group Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie oraz SWAN International Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie.
„W chwili obecnej MSP analizuje złożone oferty. Nie jesteśmy w stanie określić daty zakończenia procesu. Będzie ona zależała od tego, z iloma oferentami będziemy ostatecznie prowadzić negocjacje, czy będziemy je prowadzić równocześnie z kilkoma, czy tylko z jednym, oraz od tego, jak szybko zainteresowane podmioty będą prowadziły proces due diligence spółki i jej poszczególnych hoteli" - zaznaczył Górecki.
Prywatyzacji Grupy Hoteli WAM sprzeciwia się Prawo i Sprawiedliwość. W poniedziałek małopolski poseł tej partii Andrzej Adamczyk wysłał w tej sprawie listy do szefów resortu obrony narodowej i skarbu państwa. „Mamy do czynienia z gwałtowną, chaotyczną wyprzedażą majątku narodowego" - oświadczył dziennikarzom Adamczyk.
Według niego rządy PO-PSL prowadzą prywatyzacyjne, aby „zasypywać dziurę budżetową i poszukiwać źródeł finansowania niepotrzebnych wydatków". Adamczyk poinformował, że dotarły do niego sygnały o prowadzeniu od 2012 r. działań, mających na celu zaniżenie wartości Grupy Hoteli WAM.