Indeks WIG20 na otwarciu zyskał 0,5 proc., a tym samym wyznaczył nowy rekord aktualnego trendu wzrostowego. Nowy szczyt przewyższa wczorajszy minimalnie. Zwyżka średniej rynkowej to zasługa dwóch spółek. PKN zyskuje na wartości 1,5 proc., a wycena banku Pekao rosła na otwarciu o 0,8 proc. Ceny pozostałych spółek będących składnikami indeksu niemal się nie zmieniały. Nowy rekord poprawia nastroje na początku dnia, ale nie przesądza, że cały dzień będzie stał pod znakiem wyznaczania rekordów trendu.
Notowania na Wall Street zakończyły się minimalną zmianą wartości głównych indeksów akcji. Indeks przemysłowy Dow Jones zakończył dzień spadkiem o 0,14 proc. Zmiana indeksu S&P500 wyniosła -0,12 proc., a indeks Nasdaq stracił na wartości 0,14 proc. Zmiany wycen rynkowych tłumaczone są obawami i oczekiwaniami dotyczącymi zagrożenia wynikającego ze zbliżającego się terminu rozpoczęcia funkcjonowania dostosowania fiskalnego, które ma za zadanie ograniczyć wydatki budżetowe oraz zwiększyć opodatkowanie Amerykanów. Dziś zbierają się politycy, by kontynuować rozmowy na temat możliwości ograniczenia skali tego dostosowania, którego pełne wdrożenie miałoby negatywne konsekwencje dla tempa wzrostu gospodarczego. Równocześnie warto pamiętać, że mowa jest o sesji, która jest jedną z ostatnich w tym roku, a więc ma tu miejsce również oddziaływanie presji na podtrzymanie wysokich wycen.
Dobre nastroje obowiązywały również na rynkach strefy azjatyckiej. Nikkei zakończył dzień wzrostem o 0,7 proc. W Australii indeks akcji zyskał 0,5 proc. W Korei ceny rosły średnio o 0,7 proc., a w Hong Kongu trzymały się blisko poprzedniego zamknięcia. W Szanghaju ceny wzrosły średnio o nieco mniej niż 1 proc. W Japonii dziś opublikowano dane opisujące stan gospodarki, które niemal w całości odpowiadały oczekiwaniom analityków. Jedynie nieco słabsza od tych oczekiwań okazała się dynamika produkcji przemysłowej, ale różnica była zbyt mała, by znacząco wpłynąć na nastroje.
Wczoraj doszło do wyznaczenia nowych rekordów trendu wzrostowego przez indeks WIG20. Zwyżka nie była duża, ale liczy się fakt, że kupujący są na tyle silni, że potrafią wynieść średnią rynkową na poziomy rekordowe w ramach obecnej tendencji. Można uznać, że trwający obecnie ruch wzrostowy to efekt opuszczenia szerokiego kanału, w jakim indeks znajdował się przez kilkanaście miesięcy. Niska zmienność cen i brak wyraźnego kierunku zmian rozleniwił uczestników rynku. Fakt, że mamy teraz do czynienia z szybką zwyżką jest dowodem na to, że wielu graczy jest takim obrotem spraw zaskoczonych. Dzisiejsze notowania powinny przebiegać w podobnej atmosferze. Ostatnia sesja notowań w roku 2012 będzie najprawdopodobniej sprzyjać wycenom akcji. O ile nie musi to oznaczać kolejnego dnia wzrostów, to zapewnie nie dojdzie do silniejszych spadków.
W trakcie dnia opublikowane zostaną dane makroekonomiczne, które mogą mieć wpływ na poziom wycen, choć nie należy przypuszczać, by ten wpływ był zbyt duży. Dane pojawią się pod koniec dnia. O 15:45 opublikowana zostanie wartość wskaźnika aktywności przemysłu w rejonie Chicago. Kwadrans później pojawi się informacja o zmianie liczby podpisanych umów kupna/sprzedaży domów. Większe znaczenie dla rynków akcji mogłyby mieć informacje o trwających w USA negocjacjach, ale te pojawią się już po zakończeniu notowań w Warszawie.