Piątkowe zwyżki za oceanem oraz pozytywny przebieg poniedziałkowych notowań w Azji (główne parkiety poza Szanghajem mocno zyskiwały na wartości) przełożyły się na wzrostowy początek dzisiejszej sesji na Starym kontynencie. Niemiecki DAX rósł o 0,5 proc., brytyjski FTSE 250 o 0,2 proc. a francuski CAC 40 o 0,4 proc. Również w Warszawie handel zaczął się po zielonej stronie. WIG 20 rósł o 0,24 proc. do 2424,38 pkt. a WIG o 0,18 proc. do 48358,85 pkt.
Z dużych spółek najlepiej na starcie radziły sobie drożejący o prawie 2,3 proc. Boryszew (w przypadku tej spółki oznacza to jednak wzrost o jeden grosz) oraz PZU i PKN Orlen, których zwyżka nie przekraczała jednak 0,5 proc. Wśród taniejących spółek znalazły się: Bogdanka, Synthos i BRE Bank. W tym przypadku skala przeceny nie przekraczała jednak 1 proc.
Poniedziałkowym zwyżkom na otwarciu towarzyszyły jednak niewielkie obroty, które dodatkowo były mocno skoncentrowane na spółkach z ekstraklasy. Po 10 minutach właściciela na GPW zmieniły papiery za zaledwie 30 mln zł z czego aż 13 mln zł przypadało na KGHM. Niewielka aktywność inwestorów wynikała z niepewności co do kierunku, w którym zmierzał będzie rynek w kolejnych dniach. W środę zbiera się bowiem amerykański Fed, który, w ocenie części inwestorów, może zdecydować się na zakończenie programu luzowania polityki pieniężnej co mogłoby mieć fatalny skutek dla rynków finansowych.
Bieżący tydzień będzie zresztą wyjątkowo bogaty w świeże dane makroekonomiczne. Rodzimi inwestorzy we wtorek poznają informacje o majowym zatrudnieniu i wynagrodzeniach a dzień później o majowej produkcji przemysłowej i cenach sprzedanych przemysłu. Informacje będą miały kluczowe znaczenie dla NBP przy podejmowaniu kolejnych decyzji odnośnie dalszych obniżek stóp procentowych. Bodźcem do zmian kursów największych spółek mogą być też walne zgromadzenia akcjonariuszy, które decydowały będą o dywidendach z zysków za 2012 r. Takie spotkania zaplanowano m.in. w KGHM i PKO BP.
Na rynku walutowym nowy tydzień rozpoczął się od symbolicznego umocnienia złotego. Euro i dolar amerykański taniały o niespełna 0,1 proc. do odpowiednio: 4,2355 zł i 3,1790 zł a szwajcarski frank o 0,2 proc. do 3,4410 zł.