Początek dnia nie zapowiada się zbyt optymistycznie. Indeks największych spółek stracił na starcie 1 proc. Nie najlepsze nastroje panują także na innych europejskich rynkach. Niemiecki DAX wystartował 1 proc. poniżej wczorajszego zamknięcia. Z kolei francuski CAC40 tracił na początku sesji 0,9 proc.

Kolor czerwony dominował wczoraj także w Stanach Zjednoczonych chociaż skala przeceny nie była zbyt duża. Na zamknięciu Dow Jones Industrial spadł o 0,28 proc. Indeks S&P 500 spadł o 0,05 proc. Inwestorzy w USA swoją uwagę koncentrują przede wszystkim na wydarzeniach w Egipcie.

Pod znakiem przeceny upłynęła także sesja na rynkach azjatyckich. Nikkei225 stracił 0,3 proc. zaś Kospi zniżkował o 1,6 proc. Sesnex tracił ponad 1 proc. W nocy poznaliśmy kolejne dane makro z Chin. Publikowany przez bank HSBC oraz Markit indeks PMI dla sektora usług w Chinach wzrósł w czerwcu do 51,3 pkt. z 51,2 pkt. Miesiąc wcześniej. Zbiorczy indeks PMI dla Chin obrazując koniunkturę zarówno w usługach, jak i przemyśle, spadł w czerwcu 2013 roku do 49,8 pkt. z 50,9 pkt. miesiąc wcześniej. To pierwszy od 9 miesięcy odczyt poniżej granicznego poziomu 50 pkt.

Otoczenie naszemu rynkowi nie sprzyja jednak czy o tym czy podaż zdominuje sesję zadecydują przede wszystkim dane makroekonomiczne. Jeszcze przed godz. 10 czeka nas wysyp publikacji indeksów PMI dla usług m.in. ze strefy euro oraz Niemiec.  Po południu dojadą do tego dane z amerykańskiego rynku pracy. Krajowi inwestorzy z uwagą będą przyglądać się ruchom Rady Polityki Pieniężnej. Dziś poznamy jej decyzję w sprawie stóp procentowych. Większość ekonomistów spodziewa się obniżki o 25 pkt. bazowych co miałoby zakończyć cykl obniżek. Czy tak się stanie będziemy mogli mówić po wystąpieniu prezesa NBP Marka Belki.

Decyzja Rady może mieć kluczowy wpływ także na rynek walutowy. Na razie złoty  nieznacznie osłabia się wobec głównych walut. Dolar jest wyceniany na 3,34 zł z kolei euro kosztuje 4,34 zł.