Spadkowy finał środowej sesji za oceanem nie zmienił neutralnych nastrojów na światowych rynkach finansowych. Podobnie nastrojów inwestorów nie zdołały popsuć lekko rozczarowujące czwartkowe dane z gospodarek azjatyckich. Chiński PMI dla sektora przemysłu w listopadzie zmalała do 50 pkt. z 50,4 pkt. miesiąc wcześniej. Analitycy oczekiwali, że wyniesie 50,2 pkt. Podobny wskaźnik dla Japonii spadł do 52,1 pkt. z 52,4 pkt. zamiast wzrosnąć do 52,7 pkt. Mimo to giełda w Tokio zakończyła dzisiejszy dzień na niewielkim plusie. Podobnie na zielono świeciła giełda w Szanghaju.
Również na pozostałych parkietach światowych czwartek minie pod znakiem dyskontowania napływających szerokim strumieniem danych makroekonomicznych. Jeszcze przed południem gracze poznają dane o przemysłowym i usługowym PMI (w listopadzie) z najważniejszych gospodarek europejskich i całej strefy euro. Pierwsze informacje z Francji okazały się lekko lepsze i lekko gorsze od zakładanych. PMI przemysłowy spadł do 47,6 pkt. pkt. z 48,5 pkt. miesiąc wcześniej (analitycy liczyli na zwyżkę do 48,8 pkt.). Z kolei PMI dla sektora usług powiększył się do 48,8 pkt. z 48,3 pkt. (prognozy mówiły o zmianie di 48,5 pkt.). W reakcji giełda paryska zaczęła czwartek od 0,3-proc. przeceny. Giełda w Londynie malała o 0,1 proc. a we Frankfurcie o 0,12 proc.
Notowania w Warszawie zaczęły się jeszcze słabiej. Oznaki niemocy naszego rynku widoczne już zresztą były w środę gdy główne indeksy GPW prezentowały się znacznie słabiej niż wiodące rynki zachodnioeuropejskie. Nasz parkiet środowymi zniżkami przerwał trzysesyjną korektę wzrostową. W czwartek rano główne indeksy zgodnie traciły po ok. 0,4 proc. WIG20 otworzył się na poziomie2410,47 pkt, WIG30 na 2596,62 pkt. z WIG na 53084,59 pkt.
Z dużych firm najsłabszą inwestycją na starcie było JSW, które taniało kolejne 2,7 proc. pogłębiając historyczne dołki. 1,8 proc. taniało z kolei PKO BP. Na ponad 1-proc. minusach były też Alior Bank i Pekao. Na drugim biegunie znalazła się Bogdanka, która zyskiwała 0,7 proc. i Eurocash (0,6 proc.). Bank Millennium taniał o 4,5 proc. po doniesieniach „Pulsu Biznesu", że portugalski właściciel rozważa zmniejszenie zaangażowania w polskiej instytucji. Z mniejszych firm drugi dzień z rzędu dynamicznie zyskiwały akcje informatycznego PC Guard. Po kwadransie były już o 4 proc. droższe niż dzień wcześniej.
Aktywność inwestorów w Warszawie nie była jednak, do czego już zresztą można się było przyzwyczaić, duża. Po 15 minutach obroty wynosiły 46 mln zł. Gracze wstrzymywali się od handlu czekając na informacje o październikowej produkcji przemysłowej, która według prognoz powinna być o 1,6 proc. większa niż rok wcześniej. Czy tak było dowiemy się o godz. 14.