Aktualizacja: 13.10.2015 22:00 Publikacja: 13.10.2015 22:00
Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski KS Krzysztof Skłodowski
Rafał Brzoska, prezes grupy Integer, nie jest zaniepokojony minusowym debiutem. Twierdzi, że spółka jest w tej chwili w takiej fazie rozwoju, że inwestorzy, którzy kupowali akcje w dolnej granicy widełek, mogą liczyć na wzrost, który pozwoli im osiągnąć w średnim i długim terminie ponadprzeciętne zyski. – Spółka rozwija się nadspodziewanie dobrze – uspokaja Brzoska.
Przypomina, że debiut Integera w 2007 r. również zakończył się przeceną. Ale akcje, które w ofercie były sprzedawane po 12 zł, w szczytowym momencie były warte 320 zł. Obecnie kurs wynosi 118 zł. W ciągu ośmiu lat od debiutu cena wzrosła więc blisko dziesięciokrotnie. – Bardzo chciałbym, żeby InPost poszedł tą samą drogą – dodaje Brzoska.
Temat ceł powrócił. Jeden wpis amerykańskie prezydenta sprawił, że WIG20 momentami tracił w piątek ponad 3 proc....
Siedem wielkich rosyjskich koncernów nie wypłaci akcjonariuszom dywidend za 2024 r. Wszystkie, z powodu wojny Pu...
Wpis Donalda Trumpa w sprawie ceł na towary z Unii Europejskiej wywołał popłoch na rynkach. WIG20 momentami trac...
Inwestorzy handlujący na warszawskim parkiecie nadal pozbywali się akcji, co wpisało się w fatalne nastroje na z...
Na rynkach akcji robi się nerwowo, choć na razie te główne radzą sobie nieźle. Inwestorów znów niepokoi zachowan...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas