Piątkowe przebudzenie byków na GPW

WIG20 zakończył piątkową sesję zwyżką sięgającą prawie 0,8 proc. Cały tydzień zamknął więc powyżej ważnego poziomu 2200 pkt.

Publikacja: 26.01.2024 18:33

Piątkowe przebudzenie byków na GPW

Foto: Fotorzepa/ Grzegorz Psujek

 Przez długą część piątkowych notowań na warszawskiej giełdzie byliśmy skazani na marazm. WIG20 sesję zaczął nieznacznie pod kreską i utrzymywał się tam praktycznie do godz. 14.30. Wszystko to działo się w okolicach 2200 pkt. W drugiej części notowań, a w szczególności na ostatniej prostej, zaczęło się dziać nieco więcej. Powiało nawet optymizmem.

Szukając pretekstu tego ruchu pewnie trzeba spojrzeć na Stany Zjednoczone. Tam mieliśmy odczyty dotyczące inflacji, które okazały się w dużej mierze zgodne z prognozami. Lekko zaskoczył natomiast bazowy indeks cen PCE, który zjechał poniżej 3 proc. To nieco osłabiło dolara, a to dla naszego rynku okazał się wystarczający pretekst do tego by po kilku godzinach bezczynności wykonać w końcu jakiś ruch. WIG20 zaczął więc zyskiwać na wartości i ni z tego ni z owego zrobiły się całkiem przyzwoite wzrosty. Ostatecznie bowiem indeks największych spółek zakończył dzień 0,8 proc. nad kreską i dzięki temu udało mu się poprawić także bilans całego tygodnia. W ciągu pięciu dni WIG20 urósł o 1 proc. Nadal jednak znajdujemy się blisko poziomu 2200 pkt, który w zakończonym tygodniu przyciągał jak magnes, zarówno jedną, jak i z drugą stronę rynku.

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Giełda
Arlen wszedł na giełdę z krótką listą zakupów
Giełda
Inwestorzy świętują zakończenie wojny. Efektowne wzrosty w Warszawie
Giełda
Arlen zadebiutował na GPW. Przejęcia zacznie od Hiszpanii
Giełda
Trump ogłasza rozejm na Bliskim Wschodzie. Giełda odrabia straty
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Giełda
Inwestorzy w Warszawie nie panikują