Mocna przecena na GPW. I to wcale nie musi być koniec

WIG20 stracił w środę 2,4 proc. Swoje dołożyła także RPP, która – mocno obniżając stopy procentowe – przeceniła akcje banków.

Publikacja: 07.09.2023 03:00

Mocna przecena na GPW. I to wcale nie musi być koniec

Foto: Bloomberg

Na warszawskiej giełdzie w środę powiało grozą. Przez cały dzień karty rozdawała podaż. W kontekście ostatnich dni, a nawet tygodni nie jest to jeszcze wielkie zaskoczenie. Skala przeceny już jednak może być niepokojąca. W pierwszej części dnia WIG20 tracił momentami wyraźnie ponad 2,5 proc., co było najgorszym wynikiem w Europie. Gdzie szukać przyczyny słabości naszego rynku? Czynników jest kilka.

Pierwszy to mocna przecena spółek energetycznych, takich jak chociażby PGE czy też Tauron. To pokłosie zamieszania wokół projektu NABE.

Do tego dochodzą kolejne słabe dane z Niemiec, naszego głównego partnera handlowego, potwierdzające problemy tamtejszej gospodarki. Wiatr w żagle znów złapał także dolar, co generalnie nie sprzyja rynkom wschodzącym, do których zaliczana jest Polska. W końcu swoje w przypadku indeksu WIG20 zrobiło odcięcie dywidendy PZU.

Czytaj więcej

Nerwowa sesja na GPW. Najgorszy wynik w Europie po decyzji RPP

– Korekta na krajowym rynku akcji po kilkudziesięcioprocentowych wzrostach to rzecz naturalna. Fakt, że sierpniowa korekta na rynkach akcji była kontynuowana we wrześniu, nie odbiegała od historycznych analogii. Poziom wyceny spółek w indeksie WIG jest zbliżony do długoterminowych średnich – mówi Marek Kaźmierczak, zarządzający w VIG/C – Quadrat TFI.

Przecena na warszawskim parkiecie w środę jeszcze przyspieszyła, do około 3 proc., po decyzji RPP o obniżce stóp procentowych aż o 75 pkt baz. Mocno tracił przez to m.in. sektor bankowy. Na ostatniej prostej przyszło lekkie odreagowanie napędzane głównie przez spółki skupione na handlu (obniżka stóp powinna wspierać konsumpcję), ale i tak WIG20 zakończył dzień 2,4 proc. pod kreską.

– Znacząca obniżka stóp jest niewskazana przy tak wysokim poziomie inflacji. Korekta może więc trwać dalej, nawet pomimo atrakcyjnych wycen – uważa Marek Kaźmierczak.

– Najbliższe dni przyniosą zapewne kolejną falę spadkową WIG20, sięgającą 1800–1900 pkt. W świetle informacji, że Sejm będzie się musiał zająć senackimi poprawkami do ustawy o NABE po wyborach, energetyka może przy niesprzyjającym otoczeniu zewnętrznym wymazać zdecydowaną większość lipcowych wzrostów – podkreśla Kamil Cisowski z DI Xelion.

Przecena dotknęła też średnie i małe spółki. mWIG40 stracił 1,3 proc., a sWIG80 1,1 proc. Środowe ruchy zostały okraszone dużą aktywnością inwestorów. Obroty na całym rynku przekroczyły 1,4 mld zł.

Na warszawskiej giełdzie w środę powiało grozą. Przez cały dzień karty rozdawała podaż. W kontekście ostatnich dni, a nawet tygodni nie jest to jeszcze wielkie zaskoczenie. Skala przeceny już jednak może być niepokojąca. W pierwszej części dnia WIG20 tracił momentami wyraźnie ponad 2,5 proc., co było najgorszym wynikiem w Europie. Gdzie szukać przyczyny słabości naszego rynku? Czynników jest kilka.

Pierwszy to mocna przecena spółek energetycznych, takich jak chociażby PGE czy też Tauron. To pokłosie zamieszania wokół projektu NABE.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Giełda
Byki nieśmiało pokazują rogi
Giełda
Czy to początek drugiej fali wyprzedaży?
Giełda
Dramat na Wall Street: Nvidia straciła 279 mld dol. Ostra przecena w USA i w Azji
Giełda
Kolor czerwony wraca na GPW
Materiał Promocyjny
Aż 7,2% na koncie oszczędnościowym w Citi Handlowy
Giełda
Indeksy w Warszawie dostały skrzydeł
Materiał Promocyjny
Najpopularniejszy model hiszpańskiej marki