Czy na Wall Street królik przegra z bykiem?

Indeks Standard&Poor's500 już prawie od roku nie ustanowił nowego szczytu. Kto tam rządzi? Byk, niedźwiedź, czy królik?

Aktualizacja: 30.03.2016 14:14 Publikacja: 30.03.2016 13:00

Czy na Wall Street królik przegra z bykiem?

Foto: 123rf.com

Zyski spółek spadają, Rezerwa Federalna podnosi stopy procentowe, a drobni inwestorzy w niemal rekordowym tempie wycofują pieniądze z funduszy akcji. I to ma być rynek byka na Wall Street?

Od początku stycznia 2016 wskaźnik szerokiego amerykańskiego rynku akcji jest 0,5 proc. na plusie, ale w ciągu minionych 12 miesięcy stracił 1,5 proc. Przez dziesięć miesięcy Standard&Poor's500 nie osiągnął nowego szczytu notowań. To najdłuższy taki okres poza rynkiem niedźwiedzia od 1995 roku.

Jaka więc perspektywa rysuje się przed tym wskaźnikiem? Od wielkiego kryzysu z lat 300.minionego stulecia było siedem rynków byków, kiedy po okresie flauty następowało odbicie trwające dłużej niż obecnie, a często dużo dłużej. Średnio 12 miesięcy po odbiciu Standard&Poor's500 zyskiwał 24 proc.

- Zdrowy rynek byka potrzebuje po drodze serii korekt by uniknąć nadmiernego rozbujania - wyjaśnia Dan Miller, szef działu akcji w GW&K Investment Management, gdzie pomaga w zarządzaniu aktywami o wartości 26 miliardów dolarów. Przekonuje on, że kiedy rynek osiąga nowy szczyt wielu inwestorów spośród tych, którzy dotąd z boku przyglądali się biegowi wydarzeń będą odczuwać pokusę przystąpienia do akcji.

W okresie pięciu tygodni do 22 marca 2016 spółki z S&P500 podrożały o 2,5 biliona dolarów po 10-proc. spadku. Notowaniom pomogła zwyżka ceny ropy naftowej, która zmniejszyła obawy rynku przed masowym bankructwem spółek energetycznych, Fed zasygnalizował, że wolniej niż przewidywano będzie podnosił koszt kredytu, pomogły też dobre nastroje konsumentów.

Mimo tego odbicia S&P 500 utrzymuje się 80 punktów poniżej rekordu z 21 maja 2015 roku na poziomie 2130,92 pkt.

Jednocześnie inwestorzy w niemal bezprecedensowym tempie wycofują pieniądze z funduszy akcji . W ubiegłym roku z funduszy inwestycyjnych i ETF netto gracze indywidualni wycofali 130 miliardów dolarów. . Bank of America Corp. przyznał, że jego partnerzy handlowi przez osiem kolejnych tygodni netto sprzedawali akcje i był to najdłuższy taki okres od pięciu lat.

"- Czynniki, które wspierały rynek byka osłabły - wskazuje Michael Ball, szef i zarządzający Weatherstone Capital Management Inc., mającego pół miliarda dolarów aktywów. Przypomina to czterosilnikowy samolot, który leci na dwóch, wyjaśnia.

Zawsze, kiedy Standard&Poor's500 doświadczał dłuższego okresu bez nowych szczytów i nie wkraczał w obszar kontrolowany przez niedźwiedzia po odbiciu akcje wciąż zyskiwały. Po 12 miesiącach indeks był 24 proc. na plusie w porównaniu z normalną zwyżką na poziomie 7,6 proc.

Okres zawieszenia taki z jakim mamy do czynienia pojawiał się z grubsza trzy razy na każde pięć rynków byka. Zdarza się tak, kiedy inwestorzy robią sobie przerwę by oszacować rosnące wyceny, spowalniający wzrost zysków i ostrzejszą politykę banku centralnego, wylicza Jim Paulsen z Wells Capital Management (349 mld USD aktywów).

Twierdzi, że obecnie na Wall Street nie mamy do czynienia ani z bykiem ani też z niedźwiedziem, lecz rządzi skaczący w kółko królik.

Giełda
Kulawe statystyki tegorocznych debiutów na GPW
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Lawina przejęć w USA?
Giełda
Prześwietlamy transakcje insiderów
Giełda
Optymizm na giełdzie przygasł. Wyraźne cofnięcie indeksów na GPW
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Giełda
Indeksy w Warszawie kontynuują ruch w górę