Aktualizacja: 12.12.2024 16:40 Publikacja: 06.02.2023 18:24
Foto: Fotorzepa/ Grzegorz Psujek
Z początkiem nowego tygodnia krajów indeksy zaliczyły solidną korektę. WIG20 przez większą część poniedziałkowej sesji szukał dna, które znalazł dopiero 2,2 proc. pod kreską. WIG poszedł w dół o ponad 1,8 proc. Za wyprzedażą akcji przemawiały fatalne nastroje panujące na zagranicznych rynkach akcji. Poniedziałkowa przecena objęła w pierwszej kolejności większość azjatyckich parkietów, by potem dotrzeć do Europy. Kolor czerwony można było dostrzec na zachodnioeuropejskich giełdach i na rynkach naszego regionu. Na ich tle warszawska giełda wyglądała jednak najsłabiej. Negatywnym nastrojom poddali się również inwestorzy amerykańscy, co przełożyło się na solidne spadki indeksów za oceanem. Fala wyprzedaży na giełdach to w dużej mierze efekt obaw , że amerykański bank centralny nie będzie zainteresowany zbyt szybkim odchodzeniem od podwyżek stóp procentowych, na co jeszcze do niedawna mocno liczyli inwestorzy chętnie lokując kapitał na rynkach akcji. Za takim scenariuszem przemawiają bowiem najnowsze dane z amerykańskiego ryku pracy, które złagodziły niepokój o perspektywy gospodarcze oddalając nieco wizję recesji w USA.
Liczbę ofert ratują firmy z NewConnect, a wartość – Żabka. W tle jednak widać dużą niemoc polskiego rynku IPO. Jaki będzie 2025 rok?
Analitycy spodziewają się w przyszłym roku ożywienia na rynku M&A, którego początkowe oznaki już dostrzegają.
Odsetek osób mających dostęp do informacji poufnych, kupujących akcje spadł w USA do poziomu najniższego od kilkunastu lat. Sprawdziliśmy, jak wygląda sytuacja na rodzimym rynku. Wnioski nie napawają optymizmem.
W pierwszych minutach wtorkowego handlu na warszawskiej giełdzie aktywniejszą stroną byli sprzedający, co przełożyło się na korektę głównych indeksów.
Bank wspiera rozwój pasji, dlatego miał już w swojej ofercie konto gamingowe, atrakcyjne wizerunki kart płatniczych oraz skórek w aplikacji nawiązujących do gier. Teraz, chcąc dotrzeć do młodych, stworzył w ramach trybu kreatywnego swoją mapę symulacyjną w Fortnite, łącząc innowacyjną rozgrywkę z edukacją finansową i udostępniając graczom możliwość stworzenia w wirtualnym świecie własnego banku.
W porównaniu z bardzo udanym pod względem stóp zwrotu poprzednim tygodniem, w poniedziałek wyraźnie osłabł zapał do zakupów na warszawskiej giełdzie.
W porównaniu z bardzo udanym pod względem stóp zwrotu poprzednim tygodniem, w poniedziałek wyraźnie osłabł zapał do zakupów na warszawskiej giełdzie.
Z początkiem grudnia inwestorzy handlujący w na krajowym parkiecie odważniej ruszyli do zakupów akcji, co przełożyło się na okazałe zwyżki głównych indeksów. Kluczową rolę odegrały banki i PZU.
Wśród dużych spółek na pierwszy plan znów wysuwają się banki, choć na razie możemy tylko mówić o próbach przełamania średnioterminowej słabości tej grupy spółek.
Pozytywne nastroje utrzymały się na warszawskiej giełdzie, stwarzając indeksom korzystne warunki do kontynuacji odbicia. Zapał do zakupów zaczyna jednak słabnąć.
Para EUR/USD obroniła poziom 1,05. To z kolei pomogło notowaniom złotego.
Inwestorzy handlujący na warszawskim parkiecie chętnie pozbywają się akcji, co wpisuje się w negatywne nastroją panujące na pozostałych rynkach.
Mimo obiecującego początku poniedziałkowej sesji na krajowym parkiecie, kupujący nie byli w stanie ugrać więcej.
Dolar powyżej 4 zł, euro przy 4,35, frank w okolicach 4,63 zł – to nie był udany tydzień dla złotego.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas