Akcje giełdowych przedsiębiorstw telekomunikacyjnych są w niełasce. W Cyfrowym Polsacie widać ją wyraźniej niż w Orange Polska. Co musiałoby się stać, aby uważane niegdyś za defensywne papiery trafiły do grona polecanych?
Przecenione akcje
Biura maklerskie dopiero szykują strategie inwestycyjne dla klientów na przyszły rok. Czy znajdzie się w nich miejsce dla akcji operatorów telekomunikacyjnych, mocno przecenionych w 2022 r., mimo że sektor ten za sprawą pandemii, popularyzacji pracy hybrydowej i nauki zdalnej należy do najważniejszych ogniw gospodarki? Analitycy nie zdradzają zawartości szykowanych publikacji, ale podzieli się nami przemyśleniami i wstępnymi prognozami.
O prawie 20 proc. niższy niż pod koniec 2021 r. jest obecnie, już po publikacji wyników za trzeci kwartał 2022 r., kurs akcji Orange Polska. 100 procent akcji telekomu na giełdzie warte jest 8,5 mld zł, dużo poniżej wartości księgowej majątku grupy. Z kolei akcja Cyfrowego Polsatu (marketingowy szyld to Polsat Plus) kosztuje o ponad 40 proc. mniej niż w minionym roku i za walor można zapłacić mniej niż 18 zł. Wszystkie akcje Cyfrowego Polsatu wyceniane są tym samym na giełdzie na 11,5 mld zł. To także sporo mniej niż księgowa wartość majątku grupy.
Na tle głównych indeksów warszawskiej giełdy gorzej wypada Cyfrowy Polsat, nawet jeśli wziąć pod uwagę, że od wyceny odcięta została dywidenda, którą spółka ma wypłacić w grudniu (1,2 zł na akcję). Tegoroczna, pierwsza po latach dywidenda z Orange Polska, wyniosła 0,25 zł na akcję (operator przekazał inwestorom w lipcu 328 mln zł).