Na europejskich parkietach w czwartek dominowały wzrosty. Nastrojom inwestorów na Starym Kontynencie pomagały przede wszystkim lepsze od oczekiwań dane z amerykańskiego rynku pracy i nieruchomości. Tygodniowa liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych wyniosła 335 tys., o 30 tys. mniej niż prognozowali analitycy i o 37 tys. mniej niż tydzień wcześniej. Liczba nowych wniosków okazała się najniższa od czterech lat. Nastrojom pomagały też dane z rynku nieruchomości. W grudniu w USA wydano 903 tys. pozwoleń na budowę domów. Ich liczba okazała się co prawda o 1 tys. niższa od prognoz analityków, szacunki znacznie przebiła za to liczba rozpoczętych budów domów. Sięgnęła ona 954 tys. wobec prognozowanych 890 tys. W środę wieczorem opublikowane zostały ponadto znacznie lepsze od oczekiwań wyniki JP Morgan i Goldman Sachsa. W czwartek rozczarowujące wyniki pokazał jednak Citigroup, a Bank of America tylko minimalnie przebił oczekiwania analityków.
Po serii dobrych danych indeksy europejskich giełd zaczęły mocno zyskiwać. O 16.00 przyszło jednak rozczarowanie w postaci styczniowego indeksu Fed z Filadelfii (obrazuje koniunkturę w sektorze przetwórczym). Eksperci spodziewali się co prawda jego spadku do 5 (w grudniu wyniósł 8,1). Nie przewidzieli jednak, że wskaźnik spadnie poniżej zera, co oznacza spowolnienie w sektorze przetwórczym. Ostatecznie indeks wyniósł 5,8 poniżej zera. Po publikacji tej informacji nastroje inwestorów w Europie pogorszyły się nieco, a wcześniejsze zwyżki zaczęły topnieć. Ostatecznie WIG20 zakończył jednak dzień na 0,1-proc. plusie. Przejściowo zyskiwał nawet 0,8 proc. Zwyżki pod koniec dnia utrzymywały również inne europejskie parkiety. Francuski CAC40 zyskiwał 0,9 proc., niemiecki DAX 0,4 proc., brytyjski FTSE250 0,5 proc., a hiszpański IBEX35 0,3 proc. Na plusie dzień rozpoczęły również USA. Około 17.15 polskiego czasu S&P500 zyskiwał 0,4 proc., a Nasdaq100 0,3 proc.
W gronie największych i najbardziej płynnych spółek z warszawskiego parkietu przez cały dzień dobrze radziły sobie papiery Boryszewa i Globe Trade Centre. Najmocniej traciły natomiast akcje Synthosa i PZU. Na szerokim rynku pozytywnie wyróżnił się natomiast Investcon Group, którego kurs wzrósł o blisko 15 proc.