Indeks WIG20 rozpoczął dzisiejszą sesję od wzrostu o ponad 0,5 proc. Obrót na 20 spółkach wchodzących w skład tego indeksu wyniósł na starcie sesji ponad 9 mln złotych. To dość spora wartość, gdyż ostatnio na początku sesji osiągano wartości o połowę niższe. Start notowań jest pomyślny dla notowań PKN. Spółka zyskuje na wartości ponad 1 proc. Pozytywnie wyróżniają się również notowania Pekao i PKO BP. Po kilka minutach sesji oba banki zyskuję ponad 1 proc. Ze zwyżką ociąga się za to KGHM, którego cena rośnie o 0,3 proc.
Notowania na Wall Street zakończyły się wczoraj w lepszych nastrojach. Poprawa może nie była duża, ale zmiany indeksów są zauważalne. Indeks przemysłowy Dow Jones zanotował wzrost wartości o 0,72 proc. Indeks S&P500 wzrósł o 0,81 proc., a Nasdaq o 0,66 proc. Przyglądają się poszczególnym sektorom spółek, warto zauważyć, że najlepiej radziły sobie przedsiębiorstwa związane z sektorem ochrony zdrowia oraz usług finansowych. W obu wypadkach zanotowano średni wzrost ceny o ponad 1 proc. Sektorem, który wczoraj stracił średnio na wartości był telekomunikacja, którego średnia strata wyniosła 0,12 proc. Wśród spółek z indeksu DJIA najlepiej radził sobie Bank of America, a w ogonie ciągnął się AT&T.
Za powód poprawy nastrojów można podać opublikowane przed rozpoczęciem notowań dane o dynamice sprzedaży detalicznej. Sprzedaż okazała się lepsza od oczekiwań analityków. Także w ujęciu bez sprzedaży samochodów. Takie tłumaczenie byłoby zasadne, gdyby nie fakt, że długi czas po danych rynek akcji wcale nie palił się do wzrostu wycen. Poważna zwyżka pojawiła się dopiero kilka godzin po rozpoczęciu notowań. Ewentualnie można założyć, że rynek musiał do tych danych dojrzeć, ale stawiałoby to amerykańskich analityków w słabym świetle.
W trakcie notowań na rynkach azjatyckich przeważały dobre nastroje. Nikkei zakończył dzień wzrostem o 1,3 proc. W Australii ceny wzrosły średnio o 0,2 proc., podobnie jak w Hong Kongu. Koreańczycy mogą cieszyć się ze wzrostu indeksu Kospi o 0,9 proc. W Szanghaju także notowano wzrost cen. Źródłem większej chęci do zakupów uznaje się dane, jakie wczoraj opublikowano w USA.
Pozytywne rozpoczęcie notowań, które ma dziś miejsce, sprawiło, że indeks WIG20 oddalił się od poziomu dolnego ograniczenia miesięcznej konsolidacji. To dobra wiadomość i zła jednocześnie. Obóz byków może się cieszyć, że początek notowań uchronił rynek przed spadkiem i pojawieniem się negatywnego sygnału wyjścia indeksu z konsolidacji dołem, ale z drugiej strony oddalenie od wsparcia zmniejsza skutecznie szansę na wyjście z tej miesięcznej konsolidacji. Z tego względu z punktu widzenia analizy technicznej dzisiejsze notowania mają małe szanse na wniesienie czegoś nowego do oceny rynku. Prawdopodobnie do końca dnia pozostaniemy w zakresie trendu bocznego, a tym samym nadal nie poznamy kierunku wybicia.