Warszawska giełda przez większość czwartkowych notowań świeciła na czerwono. WIG20 tracił na otwarciu sesji 0,3?proc., a WIG zniżkował o 0,2 proc. Także na innych europejskich parkietach przez większość dnia panowały słabsze nastroje. Poprawiły się jednak po otwarciu notowań za oceanem. W efekcie naszemu rynkowi udało się wyjść na plus i utrzymać rekordowe poziomy obecnego trendu wzrostowego – na zamknięciu sesji WIG20 zyskiwał 0,1 proc., a WIG 0,2 proc.

Przez cały dzień rosła również giełda w Londynie – indeks FTSE250 zyskiwał wieczorem 0,3 proc. Słabiej radziły sobie inne kluczowe rynki Starego Kontytnentu. Także na nich zuważalna była jednak poprawa nastrojów po rozpoczęciu notowań w Stanach Zjednoczonych Ameryki. Niemiecki?DAX i francuski?CAC40 straciły po 0,3 proc., a hiszpański IBEX35 spadł o 0,5 proc. Dzień wcześniej wszystkie te parkiety notowały jednak kilkuprocentowe wzrosty.

Środową euforię inwestorów wywołała informacja o osiągnięciu porozumienia, które umożliwi uniknięcie tzw. klifu fiskalnego w USA (zmian budżetowo-podatkowych, które mogłyby mocno schłodzić gospodarkę tego kraju). Na rynkach szybko pojawiły się jednak głosy, że sukces jest pozorny. Przyjęta wersja ustawy nie kończy bowiem problemów USA i już w ciągu kilku dni trzeba będzie przejść do dyskusji na temat pułapu zadłużenia. Prezydent Barack Obama zasygnalizował ponadto, że podatki mogą zostać podniesione mocniej, niż przewiduje to porozumienie, a to oznacza poważną konfrontację w USA w ciągu najbliższych tygodni. Na rynek trafiały też mieszane dane makroekonomiczne. Pozytywnie zaskoczyły dane dotyczące szacunkowego wzrostu zatrudnienia w USA (w sektorze prywatnym, poza rolnictwem). Zwiększyło się ono w grudniu o 215 tys. osób., podczas gdy analitycy spodziewali się zwyżki o 133 tys. Rozczarowała za to tygodniowa informacja o liczbie wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. Sięgnęła ona 372 tys., wobec prognozowanych 355 tys. Tydzień wcześniej było to natomiast 362 tys. Na czwartkowy wieczór zaplanowano jeszcze ogłoszenie protokołu z ostatniego posiedzenia Komitetu Federalnego Otwartego Rynku (FOMC).

W gronie największych i najbardziej płynnych spółek z GPW najlepiej poradziła sobie Polska Grupa Energetyczna, której papiery zyskały wczoraj 2,9 proc. Czołówce spadków przewodziły GTC i Boryszew, których akcje potaniały odpowiednio o 5,1 proc. i 4,9 proc. Na szerokim rynku pozytywnie wyróżniały się m. in. papiery Black Lion NFI, które przejściowo zyskiwały nawet 16,9 proc. Spółka wycofała się bowiem z planów dużej emisji akcji, które zostały przyjęte przez rynek negatywnie.