Warszawski parkiet w czwartek po raz kolejny był jedną z najsilniejszych giełd Starego Kontynentu. WIG20 zyskiwał maksymalnie 2,1 proc., a WIG rósł nawet o 1,8 proc. Na koniec dnia wzrosty nieco wyhamowały za sprawą niemrawego początku notowań w Stanach?Zjednoczonych Ameryki. WIG20 zyskał ostatecznie 1,1 proc., a WIG rósł o 1,2 proc. Ten drugi wskaźnik powrócił do poziomów nienotowanych od lipca 2011 r. Na zielono dzień kończą również inne europejskie parkiety. Wzrosty są jednak nieco mniej dynamiczne niż na naszym rynku.

Inwestorzy pozytywnie odebrali opublikowane w nocy dane z gospodarki chińskiej. Bilans handlowy w lipcu okazał się wprawdzie niższy od oczekiwań, ale pozytywnie zaskoczyła dynamika eksportu i importu. Eksperci prognozowali, że eksport wzrośnie o 4,8 proc. rok do roku, a import zwiększy się o 4,1 proc. Tymczasem zwyżki sięgnęły odpowiednio 5,1 proc. i 10,9 proc.

Motorem wzrostów na warszawskim parkiecie okazał się KGHM, którego kurs zwyżkował o 3,6?proc. przy najwyższych na rynku obrotach. Akcje miedziowego koncernu drożały za sprawą informacji, że import miedzi do Chin w lipcu wyniósł 410,7 tys. ton, co oznacza wzrost o 12 proc. rok do roku i 8 proc. miesiąc do miesiąca. Znacząco obniżyły się ponadto zapasy metalu na świecie. Pozytywna dla miedzi i KGHM informacja doprowadziła do wzrostu ich notowań. Czołówce wzrostów w gronie spółek z WIG20 przewodził Bank Handlowy, którego akcje podrożały o 5,4 proc. Instytucja opublikowała szacunkowe wyniki finansowe za II kwartał. Grupa zakończyła go z 300,3 mln zł zysku netto, czyli o 27 proc. powyżej oczekiwań analityków. Najmocniej przecenione zostało Asseco Poland, którego akcje potaniały o?1,7 proc. Przez cały dzień pod presją pozostawały notowania Alior Banku, który rozczarował wynikami finansowymi. Ostatecznie papiery tej spółki zostały przecenione o 6,3 proc.

Wpływ na sytuację na światowych giełdach jutro znów wywierać będą przede wszystkim dane z chińskiej gospodarki, które zostaną opublikowane w nocy i nad ranem polskiego czasu. Chodzi o inflację oraz dane o produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej w lipcu.