Na otwarciu poniedziałkowych notowań WIG wzrósł o 0,77 proc., a WIG20 poszedł w górę aż o 0,98 proc. do 2407,47 pkt. Inwestorzy zastanawiają się, co przyniesie ten tydzień. W ubiegłym WIG20 stracił prawie 1,4 proc. Mogło być jeszcze gorzej, bo w piątek przez najważniejsze europejskie parkiety przetoczyła się fala przeceny, a WIG20 niespodziewanie zakończył dzień prawie 0,7 proc. nad kreską na poziomie 2384,22 pkt.
Trudna sytuacja panujących na rynkach od kilku dni jest pokłosiem niepokoju na Bliskim Wschodzie i obaw o możliwą interwencję zbrojną w Syrii. Najpierw wydawało się, że dojdzie do niej lada dzień. Pod koniec tygodnia okazało się, że Wielka Brytania nie wesprze Stanów Zjednoczonych w przypadku ewentualnej interwencji. Potem z kolei głos zabrał prezydent USA, Barack Obama, który nieoczekiwanie postanowił zwrócić się do Kongresu o zgodę. Jeśli zostanie ona udzielona – to najwcześniej za kilka dni. Czy ten czas rynki wykorzystają na odrobienie ubiegłotygodniowych strat?
W dużej mierze zależy to od danych makro, które będą sukcesywnie napływały w kolejnych dniach na rynki. Już dziś przed południem napłynie seria odczytów sierpniowego PMI. Prognozuje się, że wskaźnik ten dla strefy euro wzrośnie do 51,3 pkt z 50,3 pkt w poprzednim miesiącu (odczyt ok. godz. 10), z kolei dla Niemiec prognozowana jest zwyżka do 52 pkt z wcześniejszych 50,7 pkt. Poznaliśmy już natomiast PMI dla rodzimego przemysłu. Prognozowano że wzrośnie do 51,7 pkt, wobec 51,1 pkt w poprzednim okresie. Tymczasem mamy miłą niespodziankę. Wskaźnik PMI wyniósł aż 52,6 pkt.
W nocy pojawiły się dane o PMI Chin – zgodnie z prognozami wzrósł i przekroczył ważną barierę 50 pkt. Wyniósł 50,1 pkt, wobec 47,7 pkt w poprzednim okresie.
Kolejne dni również zapowiadają się bardzo ciekawie. Przed nami bowiem posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej (środa), Europejskiego Banku Centralnego (czwartek) oraz ważne dane z amerykańskiego rynku pracy (piątek). Jeśli chodzi o RPP i EBC spodziewane jest pozostawienie stóp procentowych na dotychczasowym poziomie. Dziś przed nami jeszcze końcówka publikacji raportów półrocznych, ale nie powinny one wpłynąć na zachowanie całego indeksu. Największe spółki już bowiem opublikowały swoje raporty kilka, bądź kilkanaście dni temu.