Unia pomogła nam przeżyć kryzys

Do tej pory wykorzystaliśmy 21,4 mld euro wspólnotowych dotacji. Przez sześć lat podpisano umowy na realizację 120 tys. projektów. Połowa wzrostu PKB w 2009 r. to efekt inwestycji współfinansowanych przez UE

Publikacja: 30.04.2010 05:55

Unia pomogła nam przeżyć kryzys

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Obecność Polski w Unii zamortyzowała skutki światowego kryzysu. Stało się tak dzięki funduszom unijnym, jakie są przeznaczone dla nas w latach 2007 – 2013, ale też z powodu silnego impulsu rozwojowego, jaki otrzymały polskie firmy w latach 2005 – 2007.

Tak nasze miejsce we Wspólnocie ocenia resort spraw zagranicznych (1 maja mija sześć lat od przystąpienia Polski do UE). Przygotował raport o ekonomicznych i społecznych efektach członkostwa Polski w UE. Wynika z niego, że absorpcja funduszy unijnych, bezproblemowy udział polskich firm w rynku wewnętrznym Wspólnoty oraz napływ bezpośrednich inwestycji zagranicznych z krajów UE pomogły nam przejść spokojniej przez spowolnienie gospodarcze. Inwestycje publiczne, głównie infrastrukturalne, prowadzone przy udziale pieniędzy unijnych, pozwoliły zahamować spadek dynamiki inwestycji w 2009 r. Dzięki dobrej pozycji polskich firm na europejskich rynkach i temu, że w 2009 r. eksport spadał wolniej niż import, udało się zachować 1,8 proc. wzrostu gospodarczego.

Rząd szacuje, że połowę wzrostu PKB w zeszłym roku wypracowały inwestycje współfinansowane przez fundusze unijne.

[wyimek]279mld zł to kwota, na jaką opiewają prawidłowo złożone wnioski o dotacje[/wyimek]

Do marca tego roku transfery z UE wyniosły 38,1 mld euro, a po odjęciu naszych składek i zwróconych, niewykorzystanych kwot (92,7 mln euro) wykorzystaliśmy efektywnie ok. 21,4 mld euro z budżetu UE. Do tej pory podpisano umowy na realizację ponad 120 tys. projektów. Co piąty z nich zaproponowały i realizują firmy.

– Znaczenie pieniędzy UE dla naszej gospodarki jest ważne nie tylko ze względu na tempo inwestycji infrastrukturalnych, ale też na poprawę zyskowności i produkcyjności naszych firm – mówi Bohdan Wyżnikiewicz z Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową.

A Michał Gwizda z firmy doradczej Accreo Taxand dodaje: – UE otworzyła przed nami dwie szanse. Jedną na ogromne pieniądze pomocowe i drugą na wejście do grona krajów ważnych z punktu widzenia gospodarczego. Polska stała się bardziej wiarygodna i atrakcyjna inwestycyjnie. Nasza gospodarka bardzo przyspieszyła, ale postęp zobowiązuje. Niższe koszty pracy już nie wystarczą, musimy jeszcze bardziej przyspieszyć modernizację infrastruktury, aby móc konkurować z innymi krajami – wyjaśnia.

Ale dla firm przystąpienie do UE ma kilka wymiarów. Pierwszy polegał na otwarciu rynków europejskich i zniesieniu ceł. – Nasze firmy mogły zacząć działać za granicą, ale też przedsiębiorcy z innych krajów mogli zacząć produkować i sprzedawać u nas – przypomina Adam Ambrozik, ekspert Konfederacji Pracodawców Polskich.

Organizacje przedsiębiorców zwracają uwagę na urzędniczą mitręgę związaną z otrzymaniem współfinansowania. – Jedne bariery znikają, ale na ich miejsce pojawiają się kolejne – Katarzyna Urbańska, ekspert PKPP Lewiatan, tłumaczy, że dla przedsiębiorców problemem wciąż jest zbyt biurokratyczny system aplikowania i rozliczania środków unijnych.

Jednak ci, którzy mają doświadczenie w ubieganiu się o pieniądze, coraz łatwiej sobie z tym radzą. – Korzystaliśmy już z funduszy przedakcesyjnych. Wtedy nas przeczołgano. Pieniądze z Brukseli działają niezwykle mobilizująco, szczególnie na inwestycje i rozwój. Współpraca z innymi kontrahentami z UE wymusza też wysoką jakość i serwis dostaw – mówi Cezary Zwoiński, dyrektor spółki Fructo Fresh produkującej sałatki owocowe.

– Przeszliśmy na wyższy poziom profesjonalizmu, zwłaszcza urzędników. Pieniądze z UE okazały się też kluczowym czynnikiem rozwoju naszego kraju w okresie spowolnienia – tłumaczy Adam Zdziebło, wiceminister rozwoju regionalnego.

Beneficjentami są również rolnicy. Dotąd dostali jako dopłaty bezpośrednie ok. 5,3 mld euro. – Te pieniądze pełnią dla rolników dwie funkcje: społeczną, bo uspokajają antyunijne nastroje na wsi, oraz wspierania produkcji rolnej. Dają rolnikom stały dochód – dodaje Bohdan Wyżnikiewicz. Dopłaty dostaje ok. 1,4 mln rolników. W 2009 r. dostali 12,6 mld zł (2,98 mld euro), a w tym przewidzianych jest na nie ponad 3 mld euro.

Przystąpienie do UE miało też znaczenie dla rynku pracy, powoli swoje rynki pracy otwierają kolejne kraje Wspólnoty, to zwiększa migracje i transfery pieniędzy prywatnych z zagranicy do Polski. Dodatkowo w zeszłym roku pieniądze unijne były wykorzystywane do prowadzenia programów aktywnych form przeciwdziałania bezrobociu.

[ramka][srodtytul]Opinia: Adam Czerniak, ekonomista Invest Banku [/srodtytul]

Przystąpienie do Wspólnoty dało nam silny impuls handlowy. Zniknęła nie tylko część kosztów wymiany z krajami europejskimi w postaci ceł, ale też nasz system prawny został dostosowany do unijnego rynku. Staliśmy się bardziej wiarygodni dla zagranicznych kontrahentów i rynków finansowych. Co prawda większą stabilność finansową uzyskalibyśmy jako członkowie strefy euro, nawet teraz, przy problemach finansowych jej członków, ale i tak dla rynków finansowych ważne jest, że kraj jest członkiem UE. Wzrosła też konkurencyjność naszych przedsiębiorstw, a zewnętrzne wsparcie dla firm wymogło zainteresowanie innowacjami.[/ramka]

[ramka][srodtytul]Drogi i tory za unijne pieniądze[/srodtytul]

Łącznie w latach 2004–2013 na rozwój transportu morskiego, lotniczego, budowę nowych dróg i torów mamy do dyspozycji 20,5 mld euro unijnych dotacji.

Kolejne miliardy euro zainwestowaliśmy w drogi i koleje z funduszy przedakcesyjnych udostępnionych nam przed wstąpieniem do Wspólnoty.Ponad 1,16 mld euro wydaliśmy w ramach programu „Transport” na lata 2004 – 2006. Z tego 552 mln euro poszło na modernizację i przebudowę torów, 114 mln euro dostały porty morskie na poprawę dostępu od strony lądu. Drogowcy wykorzystali 650 mln euro. Budżet na lata 2007 – 2013 na rozwój sektorów transportu wynosi już 19,42 mld euro. Po raz pierwszy z dotacji mogą korzystać porty lotnicze. Do dyspozycji mają z programów regionalnych i rządowego ok. 500 mln euro.

– Za pieniądze unijne zbudowaliśmy i zmodernizowaliśmy około 700 km dróg ekspresowych i autostrad, kolejne tysiąc kilometrów jest w budowie – mówi Jerzy Kwieciński, były wiceminister rozwoju regionalnego.

Zbudowanych i zmodernizowanych zostało kolejnych ok. 5 tys. km dróg wojewódzkich, gminnych i powiatowych. Mamy też 600 km zmodernizowanych torów.

– W ciągu ostatnich sześciu lat zrobiliśmy ogromny postęp, członkostwo w UE było do tego silnym bodźcem. Możemy myśleć o nowych projektach, takich jak koleje dużych prędkości, co wcześniej nawet nam się nie śniło – podsumowuje Kwieciński.

[i]—ais[/i][/ramka]

Obecność Polski w Unii zamortyzowała skutki światowego kryzysu. Stało się tak dzięki funduszom unijnym, jakie są przeznaczone dla nas w latach 2007 – 2013, ale też z powodu silnego impulsu rozwojowego, jaki otrzymały polskie firmy w latach 2005 – 2007.

Tak nasze miejsce we Wspólnocie ocenia resort spraw zagranicznych (1 maja mija sześć lat od przystąpienia Polski do UE). Przygotował raport o ekonomicznych i społecznych efektach członkostwa Polski w UE. Wynika z niego, że absorpcja funduszy unijnych, bezproblemowy udział polskich firm w rynku wewnętrznym Wspólnoty oraz napływ bezpośrednich inwestycji zagranicznych z krajów UE pomogły nam przejść spokojniej przez spowolnienie gospodarcze. Inwestycje publiczne, głównie infrastrukturalne, prowadzone przy udziale pieniędzy unijnych, pozwoliły zahamować spadek dynamiki inwestycji w 2009 r. Dzięki dobrej pozycji polskich firm na europejskich rynkach i temu, że w 2009 r. eksport spadał wolniej niż import, udało się zachować 1,8 proc. wzrostu gospodarczego.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
Fundusze europejskie
Polska prezydencja przygotuje grunt pod negocjacje budżetu UE
Fundusze europejskie
Wkrótce miliardy z KPO trafią do Polski. Wiceminister finansów podał datę
Fundusze europejskie
Horizon4Poland ’24 - fundusze europejskie na polskie projekty B+R!
Fundusze europejskie
Pieniądze na amunicję i infrastrukturę obronną zamiast na regiony
Fundusze europejskie
Piotr Serafin bronił roli regionów w polityce spójności
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem