Do 29 czerwca potrwa pierwszy z dwóch tegorocznych konkursów o dotacje z programu „Innowacyjna gospodarka" na zapewnienie Internetu na etapie ostatniej mili docelowym odbiorcom tej usługi. Mikro, małe i średnie przedsiębiorstwa, ale też organizacje pozarządowe typu non-profit powalczą o 13,94 mln euro na inwestycje polegające na budowie infrastruktury telekomunikacyjnej pomiędzy najbliższym lub najbardziej efektywnym punktem dystrybucji Internetu, a użytkownikami końcowym na obszarach, na których jego dostarczenie na warunkach rynkowych jest nieopłacalne.

Choć dotacje te (200 mln euro czyli około 835,7 mln zł) są dzielone od 2008 r. to dotychczas Władzy Wdrażającej Programy Europejskie udało się rozdysponować jedynie nieco ponad 1/3 puli na lata 2007-2013. - W przypadku tych dotacji mamy jeszcze wiele do zrobienia. Dotychczas rozdzieliliśmy tylko 34,5 proc. budżetu i nawet jeśli trwający konkurs przyniesie spodziewane efekty w postaci wniosków kwalifikujących się do dofinansowania to maksymalnie osiągniemy pułap 60 proc. rozdzielonych pieniędzy – przyznaje Anna Siejda, nowa dyrektor Władzy Wdrażającej Programy Europejskie.

-  Oczekujemy, że obecne zasady organizacji konkursu i oceny wniosków zostaną pozytywnie przyjęte przez przedsiębiorców, którzy złożą dużo dobrze przygotowanych projektów i przełoży się to na zwiększenie liczby zawartych umów i przyspieszenie realizacji przedsięwzięć związanych z budową sieci szerokopasmowych – mówi „Rz" Iwona Wendel, wiceminister rozwoju regionalnego. - Zapewnienie dostępu do szybkiego Internetu mieszkańcom jak największej liczby miejscowości, a przez to pełne wykorzystanie pieniędzy przeznaczonych na ten cel w programie „Innowacyjna gospodarka" jest jednym z naszych priorytetów - dodaje.

Kolejny konkurs o te dotacje zaplanowano na jesieni.