W latach 2007–2013 w programie „Innowacyjna gospodarka" kredyt technologiczny był jednym z popularniejszych instrumentów wsparcia małych i średnich firm wdrażających innowacyjne technologie.
Mechanizm polega na udzielaniu przez 20 banków komercyjnych współpracujących z Bankiem Gospodarstwa Krajowego kredytu na warunkach rynkowych przedsiębiorcy na inwestycję technologiczną polegającą na wdrożeniu nowej, własnej lub kupionej technologii. Potem częściowo kredyt ten spłaca BGK z pieniędzy unijnych. Owa spłata części kapitału to właśnie premia technologiczna.
Teraz mechanizm ten, kierowany wyłącznie do firm z sektora MŚP, będzie kontynuowany. Jego celem jest wsparcie projektów wdrożenia innowacji technologicznych, zakupionych lub będących wynikiem prac badawczo-rozwojowych zrealizowanych samodzielnie przez firmę.
– Kredyt na innowacje technologiczne to kontynuacja sprawdzonego i bardzo dobrze ocenianego przez przedsiębiorców działania realizowanego w „Innowacyjnej gospodarce". Chcemy, aby takie instrumenty mogły nadal wspierać firmy. Dlatego kredyt na innowacje technologiczne znalazł się wśród działań zaplanowanych do realizacji w programie „Inteligentny rozwój" – mówi „Rzeczpospolitej" Iwona Wendel, wiceminister infrastruktury i rozwoju. – W porównaniu z wcześniejszą edycją większy nacisk kładziemy na wysoką innowacyjność projektów i jeszcze lepszą jakość oceny.
Produkty, usługi lub procesy oparte na wdrożonej technologii powinny się charakteryzować innowacyjnością na minimum krajowym poziomie.