Polskie finanse zostają w tyle

– 4-proc. wzrost PKB nie jest dziś ewenementem – uważa Agata Urbańska, ekonomistka ds. Europy Środkowo-Wschodniej w ING w Londynie

Publikacja: 24.01.2011 01:17

Polskie finanse zostają w tyle

Foto: Fotorzepa

[b] Rz:Zachodnia Europa zmaga się z kryzysem zadłużeniowym. Czy finanse publiczne Europy Środkowo-Wschodniej także dają powody do niepokoju?[/b]

Patrząc na najbardziej rzucający się w oczy wskaźnik stanu finansów publicznych, czyli poziom długu publicznego, wśród nowych krajów Unii brzydkim kaczątkiem są tylko Węgry. Na drugim miejscu znajduje się Polska. Ale z długiem sięgającym niespełna 55 proc. PKB, wciąż daleko jej do krajów, które budziły ostatnio najwięcej emocji, np. Grecji.

[b]W przypadku państw naszego regionu, inwestorzy nie byliby chyba w stanie tolerować takiego poziomu zadłużenia...[/b]

Teoretycznie w zamożnym kraju wysokie zadłużenie jest mniej niebezpieczne, bo może on zwiększyć wpływy do budżetu, podnosząc podatki dochodowe/majątkowe. Ale z drugiej strony gospodarki Europy Środkowo-Wschodniej wykazują się wyższą dynamiką wzrostu. Na przestrzeni ostatnich dwóch lat szczególnie korzystnie wypadała Polska. Ale dług to nie wszystko. Pod względem wysokości deficytu budżetowego państwa Europy Środkowo-Wschodniej nie wypadają już tak dobrze. W najlepszej sytuacji są Czechy. Choć ze strony rynków nie odczuwają silnej presji na redukcję deficytu, przykładają do tego sporą wagę i na 2011 r. stawiają sobie ambitniejsze cele niż Polska czy Węgry.

[b]Węgierskie władze deklarują, że w tym roku deficyt zostanie ograniczony do 3 proc. PKB.[/b]

To realny cel. Ale jeśli abstrahować od zmian w systemie emerytalnym, Węgrzy wręcz poluzowali politykę fiskalną, obniżając podatki dochodowe i zwiększając niektóre ulgi podatkowe. Swoją sytuację budżetową poprawili, głównie zawieszając składki do odpowiednika polskich OFE i uwzględniając część przejętych od nich aktywów po stronie przychodów w tegorocznym budżecie. Łącznie ograniczy to deficyt o 3,6 proc. PKB w porównaniu z 2010 r. W dużej mierze jest to jednak efekt jednorazowy, który nie zmniejszy deficytu strukturalnego. Inwestorów to nie zadowala.

[b]Czy inne państwa regionu też próbują uzdrowić finanse publiczne?[/b]

W części z nich walka z deficytem jest bardziej dramatyczna, szczególnie na Łotwie i w Rumunii. Te kraje, korzystające z pomocy Międzynarodowego Funduszu Walutowego, przeprowadziły głębokie cięcia budżetowe, ograniczając m.in. zatrudnienie i płace w sektorze publicznym. To samo robią zresztą Czesi, tnąc płace w budżetówce o 10 proc. W Rumunii było to aż 25 proc., a dodatkowo podatek VAT poszedł w górę aż o 5 pkt proc., a nie o 1 pkt proc., jak w Polsce.

Na tym tle Polska zostaje w tyle. Przy tempie wzrostu gospodarczego rzędu 4 proc., rząd planuje deficyt na poziomie 5,5 proc. PKB Naszym zdaniem przekroczy on 6 proc. Tymczasem Rumunia planuje deficyt na poziomie 4,4 proc. przy wzroście gospodarczym nieco powyżej 1 proc.

[b]Polski rząd najwyraźniej liczy na to, że wobec szybkiego wzrostu gospodarki inwestorzy przymkną oko na wysoki deficyt.[/b]

Takie myślenie sprawdzało się w 2010 r., gdy inwestorzy wciąż byli pod wrażeniem tego, że Polska była jedynym kraje UE, który uniknął recesji w 2009. W tym roku jednak

4-proc. tempo wzrostu gospodarczego nie będzie już takim ewenementem, więc inwestorzy będą uważniej przyglądali się kondycji finansów publicznych.

[b]Niektórzy ekonomiści jako przykład skutecznej redukcji długu publicznego podają Bułgarię, gdzie dziś sięga on niespełna 20 proc. PKB, a na początku dekady przekraczał 70 proc. PKB. Jak tego dokonać?[/b]

Bułgaria na przestrzeni dziesięciu lat do 2008 r. co roku wykazywała nadwyżkę budżetową bliską 1 proc. PKB. Tempo wzrostu gospodarczego wynosiło około 6 proc., a inflacja 7 proc. Nominalny PKB rósł więc w tempie 13 proc., co wraz z dodatnim bilansem finansów publicznych pozwoliło ograniczyć stosunek zadłużenia do PKB.

[i] —rozmawiał Grzegorz Siemionczyk[/i]

ING

[b] Rz:Zachodnia Europa zmaga się z kryzysem zadłużeniowym. Czy finanse publiczne Europy Środkowo-Wschodniej także dają powody do niepokoju?[/b]

Patrząc na najbardziej rzucający się w oczy wskaźnik stanu finansów publicznych, czyli poziom długu publicznego, wśród nowych krajów Unii brzydkim kaczątkiem są tylko Węgry. Na drugim miejscu znajduje się Polska. Ale z długiem sięgającym niespełna 55 proc. PKB, wciąż daleko jej do krajów, które budziły ostatnio najwięcej emocji, np. Grecji.

Pozostało 86% artykułu
Fundusze europejskie
Wkrótce miliardy z KPO trafią do Polski. Wiceminister finansów podał datę
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Fundusze europejskie
Horizon4Poland ’24 - fundusze europejskie na polskie projekty B+R!
Fundusze europejskie
Pieniądze na amunicję i infrastrukturę obronną zamiast na regiony
Fundusze europejskie
Piotr Serafin bronił roli regionów w polityce spójności
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Fundusze europejskie
Fundusze Europejskie w trosce o zdrowie psychiczne dzieci i młodzieży