Reklama

Windykacyjny GetBack szuka inwestora strategicznego

Informacje napływające z firmy GetBack nie napawają optymizmem. Spółka poinformowała, że na koniec czerwca wartość jej krajowych portfeli wierzytelności wynosiła 1,27 mld zł wobec 1,66 mld zł na koniec 2017 r.

Publikacja: 19.07.2018 21:00

Windykacyjny GetBack szuka inwestora strategicznego

Foto: Fotorzepa, Andrzej Bogacz

To zmniejsza praktycznie do zera szansę na realizację pierwotnych propozycji układowych windykatora. – Mając na uwadze szacowaną wartość portfeli, a także zobowiązania, trzeba jasno powiedzieć, że propozycje układowe będą znacznie gorsze od tych pierwotnych – mówi Przemysław Dąbrowski, prezes GetBacku.

Pierwotne propozycje układowe zakładają, że spółka spłaci wyemitowane obligacje w 65,36 proc. Płatności mają być rozłożone na raty, a ostatnia z nich miałaby zostać zrealizowana do końca 2025 r. Niespłacona część obligacji, czyli 34,64 proc., miała zostać zamieniona na akcje. Jak mogłyby wyglądać propozycje dla wierzycieli uwzględniające obecną sytuację spółki?

– Zakładając, że w układzie uczestniczą tylko wierzyciele niezabezpieczeni, poziom zaspokojenia wyniósłby kilkadziesiąt procent. Jeśli do układu przystąpią również wierzyciele zabezpieczeni, zaspokojenie obligatariuszy mogłoby wzrosnąć o kolejne kilkanaście punktów procentowych. Nadal jednak całkowity poziom zaspokojenia naszym zdaniem nie przekroczyłby 50 proc. – twierdzi Dąbrowski.

Ten czarny scenariusz nie musi się jednak ziścić. GetBack szuka bowiem inwestora strategicznego, który w oparciu o własne modele i możliwości operacyjne potencjalnie mógłby wycenić portfele na większą kwotę niż wspomniane na początku niecałe 1,3 mld zł. – Zdajemy sobie sprawę, że sytuacja jest bardzo trudna, dlatego też zintensyfikowaliśmy działania, które mają dać nam inne opcje. Jedną z nich jest pojawienie się w spółce inwestora strategicznego. W tej chwili mamy istotne prawdopodobieństwo pojawienia się takiego inwestora – przekonuje Dąbrowski.

Reklama
Reklama

Z jego słów wynika, że poważne rozmowy prowadzone są z więcej niż jednym podmiotem. Niewykluczone, że deklaracja o inwestycji w GetBack zapadnie przed głosowaniem propozycji układowych, czyli przed końcem września. Zdaniem Dąbrowskiego opcja pozyskania inwestora jest atrakcyjną alternatywą dla obligatariuszy. Tych jest ponad 9 tys. Wartość zadłużenia GetBacku z tytułu emisji obligacji przekracza 2,5 mld zł. Co dałoby GetBackowi pojawienie się inwestora strategicznego? – Z jednej strony daje to szansę, że w spółce pojawią się większe pieniądze i stanie się to szybciej. Zakładamy, że inwestor przejmie portfele i operacje GetBacku, a wszystkie kwestie związane z roszczeniami zostaną w „starym" GetBacku. Oczywiście pozyskane pieniądze zostaną przeznaczone na spłatę obligatariuszy. Również pieniądze, które uda się odzyskać z różnego rodzaju umów, będą przeznaczone właśnie na spłaty obligatariuszy. Trzeba jednak liczyć się z tym, że potrzebna będzie także konwersja obligacji na akcje – wskazuje Dąbrowski.

Jak duża, tego nie wiadomo. Nie zmienia to jednak faktu, że i tak jest to nie najlepsza informacja dla dotychczasowych akcjonariuszy, którzy nie dość, że od dłuższego czasu nie mogą handlować akcjami GetBacku, to jeszcze istnieje duże ryzyko, że ich udziały w spółce zostaną istotnie rozwodnione.

Finanse
Technologie odpowiedzią na cyberzagrożenia
Finanse
Otwarta droga pomocy Ukrainie. Aktywa Rosji zamrożone bezterminowo
Finanse
Walka o zamrożone aktywa. Bank Rosji grozi Unii Europejskiej
Finanse
Zamrożone aktywa, ale roszczenia gorące. Tak Kreml chce zastraszyć Europę
Finanse
Osiem tysięcy wierzycieli Cinkciarza. Syndyk prześledzi księgi rachunkowe spółki
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama