- w budownictwie: + 12,6 procenta
- w sektorze usług rynkowych: + 6,8 procenta
Saldo obrotów z zagranicą miało zaś na PKB wpływ ujemny (-1,1 procenta). Wpływ spożycia indywidualnego wyniósł 3,2 procenta.
Podane przez GUS tempo wzrostu PKB w trzecim kwartale 2007 wyniosło 6,4 proc. i było wyższe od konsensusu analityków o pół punktu procentowego. Świadczy to o tym, że wbrew przewidywaniom wielu ekonomistów gospodarka w III kwartale nie wyhamowała i tym samym możliwe staje się spełnienie prognozy Ministerstwa Finansów zakładającej wzrost PKB w całym 2007 roku o 6,5 proc. Pozytywnym symptomem jest wciąż poprawiająca się struktura PKB, w której coraz większą rolę zaczynają odgrywać nakłady inwestycyjne. Nie zmienił się natomiast wpływ spożycia indywidualnego na PKB, co jest korzystną przesłanką przy szybkim wzroście dochodów gospodarstw domowych. RPP z pewnością jednak będzie zachowywać czujność jeśli chodzi o tempo popytu wewnętrznego, które wyniosło 7,4 proc., a więc było o 1 pp wyższe od tempa PKB, co z pewnością nie zmniejszy presji inflacyjnej. Skutkiem opublikowanych dziś danych o PKB będzie wzrost rentowności obligacji, co wynikać będzie z oczekiwań rynku odnośnie bardzo prawdopodobnych dalszych podwyżek stóp procentowych w pierwszym kwartale 2008 roku. Widać również wciąż malejący od dwóch lat wpływ na PKB obrotów z zagranicą. Maleje też udział wartości dodanej w budownictwie oraz w przemyśle. Rośnie natomiast wartość dodana w usługach rynkowych. Na zachowanie inwestorów na GPW dane o PKB mają zazwyczaj niewielkie i krótkotrwałe znaczenie. W dłuższym okresie ważny będzie ich wpływ na decyzję RPP odnośnie poziomu stóp, których podwyżka nigdy nie zachwyca inwestorów giełdowych.
Przemysław Psikuta, analityk Beskidzkiego Domu Maklerskiego