Reklama

Więcej złych długów

1,2 miliona Polaków ma problem ze spłacaniem zobowiązań na czas. Łącznie winni są bankom, firmom leasingowym i innym instytucjom ponad 6,7 miliarda złotych

Publikacja: 03.06.2008 06:06

Więcej złych długów

Foto: Rzeczpospolita

Średnio każdy z tych 1,2 mln Polaków ma do spłacenia ponad 5,6 tys. zł. Zalegają ze spłatą swoich zobowiązań co najmniej dwa miesiące.

W maju tego roku łączna kwota zaległości wyniosła 6,73 mld zł. W sierpniu zeszłego roku była o 1,83 mld zł mniejsza. – Suma przeterminowanych długów rośnie, ponieważ zwiększa się wartość już wcześniej niespłacanych zobowiązań. Liczba osób, które opóźniają się z płatnościami, nie wzrasta tak szybko – ocenia Mariusz Hildebrand, prezes InfoMonitora Biura Informacji Gospodarczej, które wspólnie z Biurem Informacji Kredytowej (BIK) oraz Związkiem Banków Polskich przygotowało raport o tym, jak spłacamy nasze zobowiązania.

Raport uwzględnia zobowiązania wynikające zarówno z niespłacanych kredytów hipotecznych, kredytów konsumpcyjnych, opłat leasingowych, jak i z opłat za energię elektryczną, usługi telekomunikacyjne lub za mieszkanie.

Liczba osób, które mają kłopoty z regulowaniem swoich płatności, wzrosła w ciągu trzech miesięcy, licząc do maja, o 8,5 tys. W tym czasie kwota niespłacanych długów wzrosła o 500 mln zł.

Według Biura Informacji Kredytowej (ma dane o ponad 44 mln rachunków kredytowych należących do 16,5 mln klientów) nie jest spłacanych na czas 409 tys. kredytów konsumpcyjnych. Ten sam problem dotyczy 376 tys. kredytów udzielonych w związku z zakupami na raty. – Co najmniej dwa miesiące z wpłatą na konto pożyczonej sumy zalegają właściciele 159 tys. kart kredytowych – tłumaczy Krzysztof Markowski, prezes Biura Informacji Kredytowej. Z danych BIK wynika natomiast, że Polacy nie mają specjalnych problemów ze spłaceniem kredytów hipotecznych. Na 1 mln rachunków, na które wpływają co miesiąc raty z tego typu kredytów, dwumiesięczne zaległości pojawiły się tylko w przypadku 11,2 tys. z nich.

Reklama
Reklama

Najwięcej nierzetelnych dłużników mieszka w województwie śląskim (131 tys.), mazowieckim (123 tys.) i dolnośląskim (97 tys.). Biorąc jednak pod uwagę liczbę mieszkańców, w czołówce są woj. zachodniopomorskie, kujawsko-pomorskie i lubuskie.

Zaległości mieszkańców woj. śląskiego wynoszą 1 mld 54 mln zł i wzrosły w ciągu trzech miesięcy o prawie 200 mln zł. Na drugim miejscu są mieszkańcy woj. mazowieckiego. Ich niespłacane na czas zobowiązania wynoszą 937 mln zł, ale wzrosły tylko o 12 mln zł.

Twórcy raportu o niespłacanych długach (dotyczy on przede wszystkim klientów indywidualnych) po raz trzeci zlecili Pentorowi zbadanie, jak z niesolidnymi klientami radzą sobie przedsiębiorcy. – Blisko trzech na dziesięciu pytanych deklaruje, że terminowe wpłaty nie przekraczają połowy należności. Również tylu przedsiębiorców twierdzi, że na czas dostaje 51 – 75 proc. należności od kontrahentów – twierdzi Elżbieta Koszelow, wiceprezes InfoMonitora.

Średnia wartość niezapłaconych w terminie faktur wynosi w ankietowanych firmach 150 tys. zł. – Przedsiębiorcy są optymistami i sądzą, że w najbliższych trzech miesiącach sytuacja z płatnościami się poprawi – mówi Elżbieta Koszelow.

Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: e.wieclaw@rp.pl

Średnio każdy z tych 1,2 mln Polaków ma do spłacenia ponad 5,6 tys. zł. Zalegają ze spłatą swoich zobowiązań co najmniej dwa miesiące.

W maju tego roku łączna kwota zaległości wyniosła 6,73 mld zł. W sierpniu zeszłego roku była o 1,83 mld zł mniejsza. – Suma przeterminowanych długów rośnie, ponieważ zwiększa się wartość już wcześniej niespłacanych zobowiązań. Liczba osób, które opóźniają się z płatnościami, nie wzrasta tak szybko – ocenia Mariusz Hildebrand, prezes InfoMonitora Biura Informacji Gospodarczej, które wspólnie z Biurem Informacji Kredytowej (BIK) oraz Związkiem Banków Polskich przygotowało raport o tym, jak spłacamy nasze zobowiązania.

Reklama
Finanse
Worki z dolarami jadą do Rosji. Ich łączna waga przekroczyła już tonę
Finanse
Pęczniejące miliardy Polaków na kontach IKE i IKZE
Finanse
Nowy rekord cen złota – już powyżej 3500 dolarów za uncję
Finanse
Donald Trump rozpoczął szturm na amerykański bank centralny
Finanse
Donald Tusk powołał nowego wiceszefa KNF. Jakie ma zadania?
Reklama
Reklama