W Wielkiej Brytanii tanieją nawet londyńskie apartamenty

Ceny nieruchomości w Wielkiej Brytanii spadły w maju najmocniej od 15 lat. Pożyczkodawcy upominają się o hipoteki, a widmo recesji zniechęca kupujących – pokazuje raport HBOS Plc.

Publikacja: 06.06.2008 08:39

W Wielkiej Brytanii tanieją nawet londyńskie apartamenty

Foto: AFP

Średni koszt zakupu nieruchomości spadł rocznie o 3,8 proc. do 181 111 funtów, czyli około 766 624 zł. To największy spadek roczny od kwietnia 1993 r. Miesięcznie ceny spadły o 2,4 proc. i są najniższe od września 2006 r.

Wedle raportu brytyjski rynek nieruchomości podąża w kierunku największej redukcji od wczesnych lat 90. i pociąga za sobą całą gospodarkę. Bank Anglii, który wczoraj utrzymał stopy procentowe na niezmienionym poziomie, sygnalizuje, że szybka inflacja ogranicza jego instrumenty w procesie zmniejszania kosztu kredytu. Główna stopa wynosi obecnie 5 proc. i jest najwyższa w grupie siedmiu najbogatszych państw świata.

- Ostatnie dane z rynku nieruchomości są niewątpliwie alarmujące. Zaznaczające się pogorszenie nastroju na rynku nieruchomości podwyższa także ryzyko gwałtownego spadku w ciągu nadchodzących kilku lat – powiedział Howard Arche, główny ekonomista ds. Europy w Global Insight w Londynie, który oczekuje 12-procentowego spadku cen w latach 2008-2009.

Według HBOS spowolnienie na rynku nieruchomości będzie się pogłębiać.

Nationwide Building Society, czwarta w kolejności instytucja udzielająca kredytów hipotecznych w Wielkiej Brytanii, ogłosiła w zeszłym tygodniu, że jej indeks cen nieruchomości spadł w maju najbardziej od początku jego istnienia, czyli od 1991. Chodzi o 2,5-procentowy spadek cen w stosunku do kwietnia.

- Co ciekawe, rynek nieruchomości luksusowych także ulega złym nastrojom. Ceny mieszkań w centrum Londynu, najdroższej na świecie lokalizacji spadły w maju najbardziej od czasu ostatniego kwartału 1992 r. – oświadczył Knight Frank LPP.

- Kwietniowy spadek cen dotyczył najszerszego obszaru rynku od co najmniej 1978 r. – ogłosiła 13 maja Royal Institution of Charteres Surveyors.

- Zniżki cen to ryzyko klęski dla rynku nieruchomości - powiedział Malcolm Barr, główny ekonomista z Morgan Stanley, były pracownik Banku Anglii.

Nabywcy nieruchomości na kredyt stają twarzą w twarz z rosnącymi długami hipotecznymi, mimo trzech obniżek stóp od grudnia 2007 r. Brytyjskie banki podniosły w kwietniu koszt kredytu do 5 proc., do poziomu najwyższego od 8 lat.

- Zniżki cen są spowodowane zderzeniem potencjalnych nabywców z wzrostami cen nieruchomości w ciągu ostatnich lat, spadkiem siły nabywczej i redukowaniem się zdolności kredytowej - mówi Martin Ellis, główny ekonomista HBOS.

Bank Anglii w kwietniu przewidywał, że wzrost zwolni do około 1 proc. po pierwszym kwartale, czyli najbardziej od 1992 r. Mervin King, prezes Bank of England ostrzegł wtedy, że gospodarka może zacząć kuleć.

Brytyjski sektor usług od banków po linie lotnicze niespodziewanie zwolnia po raz pierwszy od 5 lat, a poziom optymizmu konsumentów spadł do najniższego poziomu od co najmniej 2004 r.

Pod koniec maja Komisja Europejska ogłosiła, że oczekiwania cenowe konsumentów na kolejne 12 miesięcy są najwyższe od sierpnia 1998 r.

Strach przed recesją uderza więc także w ceny domów, zwłaszcza, że podczas ostatniej dekady podrożały one trzykrotnie.

Średni koszt zakupu nieruchomości spadł rocznie o 3,8 proc. do 181 111 funtów, czyli około 766 624 zł. To największy spadek roczny od kwietnia 1993 r. Miesięcznie ceny spadły o 2,4 proc. i są najniższe od września 2006 r.

Wedle raportu brytyjski rynek nieruchomości podąża w kierunku największej redukcji od wczesnych lat 90. i pociąga za sobą całą gospodarkę. Bank Anglii, który wczoraj utrzymał stopy procentowe na niezmienionym poziomie, sygnalizuje, że szybka inflacja ogranicza jego instrumenty w procesie zmniejszania kosztu kredytu. Główna stopa wynosi obecnie 5 proc. i jest najwyższa w grupie siedmiu najbogatszych państw świata.

Pozostało 80% artykułu
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Świat więcej ryzykuje i zadłuża się. Rosną koszty obsługi długu