Zapewne nie jest to ostatni ruch RPP w tym roku. Może dojść do jeszcze jednej podwyżki.
Jastrzębi komunikat RPP, idący w parze z gołębimi wypowiedziami niektórych jej członków, zdezorientowały uczestników rynku. Złoty umacnia się, a dilerzy tłumaczą to oczekiwaniem dalszego zaostrzenia polityki pieniężnej.
RPP obawia się utrwalenia oczekiwań inflacyjnych na wysokim poziomie i zatrzymania inflacji powyżej poziomu 3,5 proc.
- Ryzyko rosnącej inflacji, presja płacowa i rosnące ceny ropy na świecie mogą wymusić chęć dalszego zacieśniania polityki pieniężnej - uważa Maciej Słomka, szef dealerów długu w Banku Pekao SA.
Presja inflacyjna może być jednak ograniczana przez dobrą sytuację finansową przedsiębiorstw, wysoką dynamikę inwestycji, spowolnienie wzrostu w gospodarce światowej i aprecjację złotego.