Czwarta podwyżka stóp procentowych

Walka z rosnącą inflacją będzie w najbliższym czasie priorytetem Rady Polityki Pieniężnej. Stopy procentowe poszły w górę o 25 pkt bazowych z obawy przed efektem drugiej rundy. Złoty zyskiwał dziś, osiągając historyczne maksima względem euro

Aktualizacja: 25.06.2008 22:09 Publikacja: 25.06.2008 12:55

Sławomir Skrzypek, prezes NBP

Sławomir Skrzypek, prezes NBP

Foto: Fotorzepa, Raf Rafał Guz

Zapewne nie jest to ostatni ruch RPP w tym roku. Może dojść do jeszcze jednej podwyżki.

Jastrzębi komunikat RPP, idący w parze z gołębimi wypowiedziami niektórych jej członków, zdezorientowały uczestników rynku. Złoty umacnia się, a dilerzy tłumaczą to oczekiwaniem dalszego zaostrzenia polityki pieniężnej.

RPP obawia się utrwalenia oczekiwań inflacyjnych na wysokim poziomie i zatrzymania inflacji powyżej poziomu 3,5 proc.

- Ryzyko rosnącej inflacji, presja płacowa i rosnące ceny ropy na świecie mogą wymusić chęć dalszego zacieśniania polityki pieniężnej - uważa Maciej Słomka, szef dealerów długu w Banku Pekao SA.

Presja inflacyjna może być jednak ograniczana przez dobrą sytuację finansową przedsiębiorstw, wysoką dynamikę inwestycji, spowolnienie wzrostu w gospodarce światowej i aprecjację złotego.

Najnowsza projekcja inflacyjna pokazuje, że w ciągu dwóch lat ceny będą spadały.

- Nie spodziewam się, aby w najbliższym czasie wystąpiły czynniki, które uzasadniałyby podwyżki, ale nie można wykluczyć czynników, jak załamanie w gospodarce czy sytuacja na rynkach światowych - powiedział Jan Czekaj, członek RPP.

- Mamy inflację importowaną i mocno reaguje na to co dzieje się w gospodarce światowej - dodał.

W reakcji na tę wypowiedź zyskały obligacje.

- Zgodnie z opracowaniem, które przedkłada departament analiz i prognoz Ministerstwa Gospodarki, jeżeli oddzielimy ceny żywności i ropy, to wskaźnik wzrostu cen znajduje się poniżej celu inflacyjnego - uważa wicepremier Waldemar Pawlak.

- W Polsce energia elektryczna jest produkowana z węgla, a tu nie było takich podwyżek cen jak na rynku ropy naftowej. Należy więc skupić się nad wykorzystaniem zasobów krajowych - dodał

Wicepremier ocenił, że ostatnie dyskusje publiczne na temat polityki pieniężnej i pretensje do RPP są nieco przesadzone.

W piątek Jacek Rostowski zarzucił bankowi centralnemu prowadzenie błędnej polityki. Był to już drugi konflikt ministra finansów z prezesem NBP w ostatnich tygodniach.

Według Rostowskiego opóźnienia w podwyżkach stóp są przyczyną stosunkowo wysokiej inflacji.

- Wzrost inflacji bazowej HICP nie jest skutkiem zaniedbania RPP, a efektem wzrostu cen żywności na rynkach światowych oraz wyższej akcyzy na wyroby tytoniowe. Minister finansów oceniając działania RPP bazuje na niewłaściwych danych – odpowiadał Rostowskiemu Skrzypek.

referencyjna: 6 proc.

redyskontowa: 6,25 proc.

lombardowa: 7,5 proc.

depozytowa: 4,5 proc.

Decyzja RPP wchodzi w życie od 26 czerwca. RPP podnosiła już stopy w styczniu, lutym i marcu. W 2007 r. - w kwietniu, czerwcu, sierpniu i listopadzie. Począwszy od 2007 r. daje to łącznie 175 pkt bazowych.

- Podwyżka była w pełni wyceniana przez rynek i nie powinna wywołać większej reakcji. Dalsze ruchy Rady będą w znacznej mierze zależeć od najbliższych decyzji EBC.

Nie spodziewamy się jednak, aby rynek nawet w przypadku braku podwyżki w lipcu przez EBC skorygował swoje oczekiwania co do wzrostu stóp w Polsce (obecnie oczekuje wzrostu głównej stopy do 6,50 proc.), bo inflacja w najbliższych miesiącach będzie nadal rosła, z oczekiwanym szczytem w sierpniu na poziomie ponad 5 proc.

Jarosław Janecki, Societe Generale w Polsce:

Część członków RPP wypowiedziała się w zeszłym tygodniu na temat możliwej ścieżki inflacji i z tych wypowiedzi wynikało, że może zaistnieć konieczność kolejnych podwyżek stóp procentowych.

Kolejne podwyżki będą uzależnione od publikacji projekcji. Oczekujemy komentarzy, które by wskazywały na determinację banku centralnego w walce z inflacją. Jeśli nowa projekcja wskaże na duże ryzyko wzrostu inflacji, w kolejnych miesiącach reakcja banku centralnego może być bardzo stanowcza i następna podwyżka może być już w lipcu, a kolejna po sierpniowym szczycie inflacji.

Piotr Kalisz, Bank Handlowy:

Można przypuszczać, że Rada pozostawi sobie furtkę do kolejnych podwyżek. Oczekujemy, że następna z nich będzie w okresie letnim - najbardziej prawdopodobny wydaje się sierpień. Przypuszczamy, że od września inflacja będzie się obniżać, co w dalszej perspektywie pozwoli na pozostawienie stóp na niezmienionym poziomie.

Marek Wołos z TMS Brokers:

Spadek kursu euro-złotego wskazuje na to, że złoty nadal będzie się umacniał. To jest spowodowane czynnikami technicznymi. Co do decyzji RPP - była ona oczekiwana

Zapewne nie jest to ostatni ruch RPP w tym roku. Może dojść do jeszcze jednej podwyżki.

Jastrzębi komunikat RPP, idący w parze z gołębimi wypowiedziami niektórych jej członków, zdezorientowały uczestników rynku. Złoty umacnia się, a dilerzy tłumaczą to oczekiwaniem dalszego zaostrzenia polityki pieniężnej.

Pozostało jeszcze 92% artykułu
Finanse
Warren Buffett przejdzie na emeryturę. Ma go zastąpić Greg Abel
Finanse
Berkshire ze spadkiem zysków, rośnie za to góra gotówki
Finanse
Polacy niespecjalnie zadowoleni ze swojej sytuacji finansowej
Finanse
Norweski fundusz emerytalny z miliardową stratą
Finanse
TFI na zakupach, OFE wyprzedają polskie akcje
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem