Z wypowiedzi przedstawicieli EBC chcących zachować anonimowość wynika, że do końca tego tygodnia poznamy opinię tej instytucji w sprawie podziału rezerwy NBP.
Będzie ona kluczowa dla rozstrzygnięcia sporu między rządem, Radą Polityki Pieniężnej a zarządem NBP dotyczącego poziomu zysku banku za 2009 r. (95 proc. zysku trafia do budżetu). 30 marca RPP zdecydowała o zmianie reguł dotyczących tworzenia i rozwiązywania rezerwy na pokrycie zmian kursu złotego do walut obcych. Nowe zasady pozwalają wpłacić do kasy państwa ok. 8 mld zł – dwa razy tyle, na ile zysk NBP szacował zarząd tej instytucji. Członkowie Rady Polityki Pieniężnej mówili wówczas, że nie mogą pozostać obojętni na kwestie budżetu. Władze banku centralnego, z tragicznie zmarłym prezesem Sławomirem Skrzypkiem, zaprotestowały, argumentując, że prawo nie działa wstecz. Sprawa trafiła do wyjaśnienia przez EBC.
[wyimek]4,2 mld zł wyniósł zdaniem zarządu NBP zysk banku centralnego w 2009 r.[/wyimek]
Spór musi zostać rozstrzygnięty do końca kwietnia – to bowiem termin na przygotowanie ostatecznego sprawozdania z działalności NBP. Zdaniem ekonomistów niewykluczone, że w nowych okolicznościach obie strony – RPP i zarząd – wskażą kompromisową kwotę zawierającą się w przedziale 4 – 8 mld zł.
– Z naszego punktu widzenia NBP funkcjonuje prawidłowo, nie widzimy żadnych niebezpieczeństw ani zagrożeń związanych z jego działalnością – stwierdzili wczoraj przedstawiciele EBC, prosząc o niepodawanie nazwisk. Bank zerwał tym samym z zasadą, że nie komentuje wydarzeń w drodze nieoficjalnych wypowiedzi. – Po katastrofie, w której zginął prezes NBP, zdecydowaliśmy się na taki krok, aby uspokoić rynki – usłyszeliśmy od naszego rozmówcy we Frankfurcie.