kryzys napędzi Polsce inwestycji

Branża nowoczesnych usług dla biznesu zwiększy zatrudnienie do 100 tys. osób. Szybciej niż zakładano przed obecną falą kryzysu

Publikacja: 07.08.2011 16:44

kryzys napędzi Polsce inwestycji

Foto: Fotorzepa, Marcin Bielecki Mar Marcin Bielecki

Obecne zawirowania gospodarcze w strefie euro prawdopodobnie zwiększą napływ do Polski inwestycji w nowoczesne usługi biznesowe. Według wiceprezesa Hewlett-Packard Global Business Services na Europę, Bliski Wschód i Afrykę Jacka Levernesa, firmy w państwach Europy Zachodniej będą musiały mocniej ciąć koszty. A w konsekwencji przyspieszą poszukiwania tańszych rynków dla outsourcingu działań usługowych. – Jeśli kryzys nie będzie głęboki, efekt przyjdzie szybko. Jeśli rozleje się szerzej, przedsiębiorstwa na pewien wstrzymają się z inwestycjami i skupią na restrukturyzacji. Ale potem i tak przyjdą, tyle że nieco później – twierdzi Levernes.

Według Związku Liderów Sektora Usług Biznesowych (ABSL), prognoza zwiększenia zatrudnienia w polskich centrach usług może być zrealizowana znacznie szybciej. Jeszcze kilka miesięcy temu ABSL zakładał, że sektor osiągnie zatrudnienie 100 tys. osób w ciągu najbliższych 4 lat. Teraz okazuje się, że ten czas może się skrócić do 24 miesięcy. – Polska gospodarka powinna wyjść z obecnej fazy kryzysu obroną ręką. A wtedy stanie się jeszcze bardziej konkurencyjna – uważa Levernes.

W połowie roku wartość polskiego sektora usług dla biznesu szacowana była na 3 mld dol. (wartość sprzedaży usług za granicę). Zatrudnienie przekracza obecnie 70 tys. osób. Teraz napływowi inwestycji będzie dodatkowo sprzyjać rządowy program wsparcia przygotowany przez Ministerstwo Gospodarki. Według napływających z branży informacji, decyzję o ulokowaniu w Polsce centrów usługowych poważnie rozważa teraz 19 firm, które mogłyby utworzyć blisko 5 tys. nowych miejsc pracy. – Kryzys w branży nam nie grozi. Widać to po latach 2009-2010, kiedy zatrudnienie w sektorze wzrosło o połowę w porównaniu z rokiem 2008 – zaznacza członek zarządu Capgemini Polska Marek Grodziński.

Działające obecnie w Polsce centra usług należą do 220 zagranicznych inwestorów. Większość z nich  to centra typu BPO i SSC: pierwsze to wyspecjalizowane firmy, które na zlecenie innych przedsiębiorstw wykonują usługi księgowe, finansowe lub doradcze. Drugie są wyodrębnionymi z firm samodzielnymi oddziałami działającymi na rzecz macierzystej organizacji. Resztę stanowią centra badawczo-rozwojowe.

Nowoczesne usługi biznesowe lokują się przede wszystkim w dużych miastach. Przeszło połowa tego typu inwestycji została ulokowana w czterech największych ośrodkach: największym skupiskiem jest Warszawa (54 centra usługowe), następnie Kraków (43), Wrocław (38) oraz Łódź (31). Spora część - po więcej niż 20 centrów usługowych - trafiła do aglomeracji katowickiej, Trójmiasta oraz Poznania. Łączne zatrudnienie w branży szacowane jest na 69 tys. Najwięcej pracowników zatrudniają jednak centra nie w Warszawie, a Krakowie - 15,6 tys.

W tym roku zarysował się wyraźny podział Polski pod względem rodzaju usług: Warszawa, Łódź i Poznań specjalizują się w finansach i księgowości, Kraków, Trójmiasto i Katowice - w usługach IT, a do Wrocławia trafia najwięcej projektów opartych na wiedzy. Szczególnie te ostatnie są dla polskiego rynku bardzo ważne: świadczą o doskonałym przygotowaniu i dostępności wysoko kwalifikowanych specjalistów. Już 87 proc. badanych przez ABSL centrów zadeklarowało zmianę profilu swojej działalności poprzez wprowadzenie bardziej zaawansowanych usług.

- Źródłem naszej przewagi konkurencyjnej przestają być niskie koszty pracy. Musimy postawić na jakość kadr i znajomość języków obcych najbardziej pożądanych w sektorze - podkreśla dyrektor zarządzający Infosys BPO Europe Krystian Bestry.

Obecne zawirowania gospodarcze w strefie euro prawdopodobnie zwiększą napływ do Polski inwestycji w nowoczesne usługi biznesowe. Według wiceprezesa Hewlett-Packard Global Business Services na Europę, Bliski Wschód i Afrykę Jacka Levernesa, firmy w państwach Europy Zachodniej będą musiały mocniej ciąć koszty. A w konsekwencji przyspieszą poszukiwania tańszych rynków dla outsourcingu działań usługowych. – Jeśli kryzys nie będzie głęboki, efekt przyjdzie szybko. Jeśli rozleje się szerzej, przedsiębiorstwa na pewien wstrzymają się z inwestycjami i skupią na restrukturyzacji. Ale potem i tak przyjdą, tyle że nieco później – twierdzi Levernes.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Finanse
Warren Buffett przejdzie na emeryturę. Ma go zastąpić Greg Abel
Finanse
Berkshire ze spadkiem zysków, rośnie za to góra gotówki
Finanse
Polacy niespecjalnie zadowoleni ze swojej sytuacji finansowej
Finanse
Norweski fundusz emerytalny z miliardową stratą
Finanse
TFI na zakupach, OFE wyprzedają polskie akcje