Tym samym stawka VAT w Republice Irlandii jest o 3 punkty proc. wyższa niż w Irlandii Płn. Dublin jest wyczulony na tym punkcie, ponieważ wielu Irlandczyków z Republiki jeździ na zakupy do Ulsteru, gdzie jest po prostu taniej.
Przedstawiając zmiany podatkowe w piątym od 2009 roku budżecie oszczędnościowym, a zarazem pierwszym za kadencji obecnego rządu, Noonan poinformował o podwyżce podatku od zysków kapitałowych do 30 proc., akcyzy na wyroby tytoniowe do 25 proc. oraz podatku od emisji CO2 do 30 euro za tonę (z 25 euro). To ostatnie posunięcie wpłynie na cenę węgla, benzyny i oleju napędowego.
Jednocześnie minister poinformował o ulgach i zwolnieniach podatkowych dla nowo zakładanych firm oraz nabywców nieruchomości. Ważną zmianą jest podniesienie od 1 stycznia progu przychodów, z 4004 euro do 10036 euro, od którego Irlandczycy płacą podatek USC (Universal Social Charge) według stawki 4 proc.
Noonan pozostawił bez zmian jedną z najniższych w UE stawek podatku korporacyjnego, wynoszącą 12,5 proc. (niższa, na poziomie 10 proc., jest na Węgrzech, w Bułgarii i na Cyprze) i podatku PIT (najwyższa wynosi w Irlandii 41 proc.).
Dzięki rozwiązaniom budżetowym rząd przewiduje, że przychody w najbliższym roku zwiększą się o 1 mld euro; środki te mają być przeznaczone na tworzenie nowych miejsc pracy.