Duże przedsiębiorstwa nastawiają się w 2012 roku na wzrost przychodów i szykują się do inwestycji. Tylko jedna czwarta zakłada, że głównym kierunkiem ich strategii będzie cięcie kosztów – to wyniki międzynarodowego badania Deloitte, opartego na wypowiedziach dyrektorów finansowych największych firm z Polski oraz Europy Środkowo-Wschodniej (przedsiębiorstwa z rankingu Deloitte CE Top 500).
Raport pokazał, że prognozy dla polskich firm są dużo lepsze niż pozostałych krajów: o ile dla Polski przedsiębiorcy przewidują wzrost PKB nawet do poziomu 3 proc., to w pozostałej części regionu objętej badaniem – w Chorwacji, Czechach, na Węgrzech, w Rumunii i Słowacji – spodziewają się stagnacji, a nawet recesji.
Zwiększenie przychodów na obecnych rynkach ma być najważniejszym zadaniem dla 80 proc. działających w Polsce dużych przedsiębiorstw, które objęto badaniem. Zdaniem Krzysztofa Pniewskiego, partnera w dziale konsultingu Deloitte, firmy będą także poszerzać obszary swojej działalności.
– Przedsiębiorcy wierzą we własną konkurencyjność. Uważają, że mimo kryzysu mogą się rozwijać także na nowych rynkach – twierdzi Pniewski. Z raportu Deloitte wynika, że bieżący rok ma być dobrym okresem do inwestowania dla ok. 35 proc. polskich firm. To o jedną czwartą więcej w porównaniu z pierwszą połową ubiegłego roku. – W Polsce apetyt na ryzyko rośnie zdecydowanie bardziej niż gdzie indziej. Może to być wiązane z dobrą kondycją finansową przedsiębiorstw – podkreśla Paweł Zarudzki, senior menedżer w dziale konsultingu Deloitte. W pozostałych krajach regionu najwyżej do 15 proc. szefów finansowych uznało, że jest teraz dobry czas dla inwestycji. Najniższy wskaźnik – 3 proc. – odnotowano wśród przedsiębiorców na Węgrzech.
Jakie będą finansowe inwestycje? Okazuje się, że tylko w niewielkim stopniu oparte na emisji kapitału. Niepewność na rynkach sprawia, że taką możliwość widzi tylko 14 proc. badanych. Głównym źródłem finansowania mają być kredyty bankowe. Ich wartość systematycznie rośnie: jeśli w czwartym kwartale 2010 roku wielkość należności sektora bankowego od przedsiębiorstw wynosiła 219 mld zł, to w końcu ubiegłego roku sięgnęła 264 mld zł. Jednocześnie firmy zakładają, że koszty kredytów będą rosły, a polityka kredytowa banków pozostanie restrykcyjna.