Spory o posadę w EBOR

Za 2 tygodnie poznamy nazwisko nowego prezesa EBOR. Duże szanse na to stanowisko ma obecny szef Thomas Mirow oraz Jan Krzysztof Bielecki

Publikacja: 03.05.2012 15:21

Tomas Mirow

Tomas Mirow

Foto: Bloomberg

Thomas Mirow, obecny prezes Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju nie chce oddać swojego stanowiska. Kondycja Mirowa kończy się 30 czerwca. Nazwisko nowego prezesa poznamy najpóźniej 19 maja,

Tym razem jednak były niemiecki minister finansów będzie musiał sam przekonać udziałowców banku, że będzie najlepiej, jeśli pozostanie on na drugą kadencję. Sam Mirow przyznaje, że będzie to trudne, bo w 2008 roku, kiedy został wybrany doszło do układu między Berlinem a Paryżem: Dominique Strauss Kahn zostanie dyrektorem generalnym Międzynarodowego Funduszu Walutowego, a dotychczasowy prezes EBOR Jean Lemierre (który także nie chciał ustąpić) odejdzie, zostawiając stanowisko dla Mirowa. Niemcy jednak zgodzili się pod naciskiem Nicolasa Sarkozy, że będzie to tylko jedna kadencja. — Moją kandydaturę zaoferuję teraz udziałowcom banku — mówił Mirow w wywiadzie dla „Financial Times".

Tyle, że zasługi Mirowa są niezaprzeczalne. EBOR pomógł krajom, w których działa przetrwać kryzys, między innymi dzięki powstrzymaniu eksodusu zachodnich banków z Europy Środkowej i Wschodniej. W tym roku, kiedy ta tendencja ponownie się nasiliła, EBOR po raz kolejny wykazał aktywność pozyskując do współpracy MFW, EBI i EBC.

Doskonałe są również finansowe wyniki banku — w I kwartale zysk wyniósł rekordowe 637 mld euro, o 300 mln więcej, niż rok wcześniej w tym samym okresie. Rekordowe były również inwestycje — 1,9 mld euro w 2011, podczas gdy w 2010 wyniosły one 1,1 mld euro.

W ubiegłym roku akcjonariusze — 63 rządy oraz UE i EBI wysoko ocenili działalność banku i zdecydowali, że zostanie ona rozszerzona na kraje Afryce Północnej, gdzie doszło do zmian władz wiosną 2011. — To była trudna kadencja — mówi teraz Mirow, ale wiem, że została dobrze oceniona. I nie ukrywa, że Niemcy powinni skorzystać z okazji, aby zatrzymać zarządzanie EBOR.

Jak na razie jednak nie ma zgody co do tego, czy Mirow ma zostać, czy też zastąpi go ktoś na tym stanowisku. Wiadomo, że Francuzi będą walczyli o posadę dla obecnego wiceprezesa banku — Philippe Fontaine Vive de la Cruz, Serbowie widzą na tym stanowisku wicepremiera Bozidara Djelica, zaś prezes Narodowego Banku Polskiego, Marek Belka chciałby aby był to Jan Krzysztof Bielecki, który doskonale zna EBOR . Największe kontrowersje budzi przy tym brytyjski urzędnik w Ministerstwie Sprawiedliwości Suma Chakrabarti.

Ostatecznie, skoro nie ma zgody pomiędzy krajami UE (ministrowie finansów nie byli w stanie porozumieć się w tej sprawie w marcu), decyzja zostanie ostatecznie podjęte podczas Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy zaplanowanego na 18-19 maja. Zdaniem analityków IHS Global Insight praktycznie nie ma żadnych argumentów przeciwko pozostaniu Mirowa. —Chociaż pewnie z drugiej strony Francuzi będą się starali wpłynąć na ostateczną decyzję, ale nie sądzę, aby im się udało — mówi Ralf Weigert z IHS.

Thomas Mirow, obecny prezes Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju nie chce oddać swojego stanowiska. Kondycja Mirowa kończy się 30 czerwca. Nazwisko nowego prezesa poznamy najpóźniej 19 maja,

Tym razem jednak były niemiecki minister finansów będzie musiał sam przekonać udziałowców banku, że będzie najlepiej, jeśli pozostanie on na drugą kadencję. Sam Mirow przyznaje, że będzie to trudne, bo w 2008 roku, kiedy został wybrany doszło do układu między Berlinem a Paryżem: Dominique Strauss Kahn zostanie dyrektorem generalnym Międzynarodowego Funduszu Walutowego, a dotychczasowy prezes EBOR Jean Lemierre (który także nie chciał ustąpić) odejdzie, zostawiając stanowisko dla Mirowa. Niemcy jednak zgodzili się pod naciskiem Nicolasa Sarkozy, że będzie to tylko jedna kadencja. — Moją kandydaturę zaoferuję teraz udziałowcom banku — mówił Mirow w wywiadzie dla „Financial Times".

Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli