Rynek M&A przyspiszy – spodziewane są kolejne wezwania

Wczorajsze wezwanie na Azoty Tarnów było jednym z większych w tym roku na GPW. Podobnych prób będzie przybywać

Publikacja: 17.05.2012 05:28

Rynek M&A przyspiszy – spodziewane są kolejne wezwania

Foto: Fotorzepa, Łaszewski Szymon Szymon Łaszewski

Wzywającym do sprzedaży 64,8 proc. akcji tarnowskiej spółki chemicznej jest rosyjska grupa Acron, jeden z dziesięciu największych producentów nawozów w Europie. Za pośrednictwem spółki zależnej Norica Holding chce uzyskać w sumie 66 proc. udziałów w akcjonariacie giełdowej firmy, choć dopuszcza też możliwość obniżenia progu do 50 proc. plus jeden głos na walnym zgromadzeniu ZAT. Za papier tej spółki oferuje 36 zł.

Ale do przejęcia może wcale nie dojść, bo znaczący akcjonariusze spółki, w tym Skarb Państwa, chórem orzekli, że proponowana cena jest zbyt niska. – Przeanalizujemy ofertę, ale nie przez pryzmat dzisiejszego kursu akcji Azotów Tarnów, lecz w szerszym horyzoncie czasu. Chodzi o oczekiwane pozytywne efekty konsolidacji, którą grupa rozpoczęła w 2011 roku, a także wyniki spółki za pierwszy kwartał i kolejne w przyszłości – mówi wiceminister skarbu Paweł Tamborski.

W podobnym tonie wypowiadają się inwestorzy finansowi, którzy łącznie skupiają 32,6 proc. – Analitycy wyceniają jedną akcję tej spółki na minimum 44 – 45 zł, więc cena poniżej tego progu nie jest dla nas atrakcyjna – podkreśla Paweł Wróbel, rzecznik prasowy Generali OFE.

Dlatego szefujący ZAT Jerzy Marciniak, który sam jest jednym z akcjonariuszy, nie wyklucza kontrwezwania. Twierdzi, że ma sygnały zainteresowania ze strony innych podmiotów.

W najbliższych miesiącach takich sytuacji będzie więcej. Wyceny spółek pospadały bowiem tak mocno, że dla strategicznych inwestorów międzynarodowych walory naszych firm są bardzo atrakcyjne. Wielu będzie chciało z tego skorzystać wzorem grupy Mondi, która zakończyła sukcesem wezwanie na akcje producenta papieru ze Świecia czy czeski fundusz Penta, który po skupie walorów NFI EMF wspólnie z Eastbridge ma kontrolować ponad 75 proc. kapitału Empiku. W sumie wartość ogłoszonych w ostatnich miesiącach wezwań na giełdowe firmy przekroczyła 6,1 mld zł, z czego największe transakcje planują właśnie koncerny zagraniczne.  – Do końca roku na giełdzie może dojść do kilku wezwań i rynek M&A jeszcze przyspieszy – przewiduje Maciej Kik, zarządzający w Union Investment TFI.

Po wezwaniu na Tarnów należy się spodziewać kolejnych w sektorze chemicznym. Resort skarbu podtrzymał bowiem zapowiedź, że do końca wakacji czeka na ogłoszenie wezwań na pozostałe spółki tej branży w swoim portfelu. Chodzi m.in. o Ciech i ZA Puławy.

Zdaniem Kamila Szlagi z KBC Securities wezwanie Arcon jest początkiem większych zmian w całym sektorze chemii w Polsce. – Tarnów jest najbardziej łakomym kąskiem jako spółka o zróżnicowanych źródłach przychodów, dlatego wezwano na jego akcje. Na drugi ogień mogą pójść Puławy – przewiduje analityk. Wśród potencjalnych zainteresowanych kupnem wymienia m.in. BASF, Solvay Group czy Dow Chemical.

Kto będzie następny? Analitycy typują firmy z sektora energetycznego. Skarb Państwa oferuje swój pakiet w Enei i Enerdze, ale zainteresowanych brakuje. Dlatego analitycy obstawiają, że prędzej dojdzie do wezwania na Polish Energy Partners.  – Tutaj nie można wykluczyć wejścia koncernu zagranicznego – zaznacza Paweł Puchalski z DM BZ?WBK. Jeśli chodzi o inne sektory, to jest też szansa na transakcję z udziałem Netii. – W tym przypadku spółka może zarówno przejmować, jak też stać się celem funduszy private equity – twierdzi Puchalski.

Eksperci śledzą też sytuację w branży budowlanej, gdzie wiele spółek jest mocno zadłużonych i wymaga dokapitalizowania, w tym PBG i Polimex. – W ich przypadku spodziewam się jednak bardziej aktywności ze strony inwestorów finansowych niż branżowych – stwierdza Sebastian Buczek, prezes Quercus TFI. Dodaje, że na uwadze można też mieć specjalizującą się w recyklingu zużytych akumulatorów spółkę Orzeł Biały.

—dmk

Opinie:

Aleksandr Razuwajew, szef oddziału analityki rynkowej, firmy brokerskiej Alpari

Rosyjskie firmy będą coraz więcej kupować w Europie, wykorzystując kryzys strefy euro. Największych inwestycji spodziewam się w sektorze finansowym. Nasze banki są w dobrej kondycji; mają coraz wyższe zyski i do tej pory nie inwestowały za granicą, poza byłymi republikami radzieckimi. Pierwszy krok zrobił Sbierbank kupując austriacki Volksbank i wchodząc od razu do ośmiu karajów. Myślę, że to nie koniec inwestycji Sbierbanku za granicą. Inwestować chce też VTB i prywatny Alfa bank. Także koncerny paliwowe i metalurgiczne planują kolejne zakupy. Co do inwestowania w Polsce, to klimat polityczny w Warszawie jest teraz dla rosyjskiego biznesu bardziej sprzyjający i powinno być u nas więcej chętnych na polskie aktywa.

Paweł Puchalski, analityk DM BZ WBK

Wezwania należy się spodziewać w energetyce. Skarb Państwa byłby zainteresowany sprzedażą udziałów w Enerdze oraz Enei. Ale potencjalny zainteresowany wejściem na polski rynek ma relatywnie duży wybór, nie wspominając o tym, że jak dotąd nie słychać o licznych firmach, które byłyby zainteresowane naszymi spółkami energetycznymi. Większa szansa na przejęcie występuje w przypadku PEP, który już kilka miesięcy temu informował, że wkrótce rozpocznie poszukiwania strategicznego inwestora.

Bartosz Arenin, zarządzający w Copernicus Capital TFI

Obiektem przejęcia mogłyby się stać np. rosyjskie aktywa Grajewa. Główny właściciel grupy – Pfleiderer – ma spore problemy finansowe, co sugeruje potrzeby gotówkowe. Grajewo poprawiło wyniki finansowe, natomiast wycena spółki w odniesieniu do poziomu sprzed roku, gdy były one sporo gorsze, jest zauważalnie niższa. W przypadku samej sprzedaży fabryk w Rosji pozwoliłoby to Grajewu zmniejszyć zadłużenie, a to od kilku lat stanowiło częsty motyw obaw zarządzających w przypadku inwestycji w akcje tej spółki.

Maciej Kik, zarządzający w Union Investment TFI

Poza Azotami Tarnów dużo się mówiło ostatnio o możliwości wejścia inwestora strategicznego również do innych spółek chemicznych, między innymi Azotów Puławy czy Ciechu, które też posiadają atrakcyjne aktywa. Jeśli chodzi o inne spółki, to potencjalnie interesującym przedsiębiorstwem do kupienia mogłaby być Netia, a także producent płyt meblowych – Grajewo. W tym gronie wskazałbym też oponiarską Dębicę, której głównym akcjonariuszem i kontrahentem jest Goodyear.

Wzywającym do sprzedaży 64,8 proc. akcji tarnowskiej spółki chemicznej jest rosyjska grupa Acron, jeden z dziesięciu największych producentów nawozów w Europie. Za pośrednictwem spółki zależnej Norica Holding chce uzyskać w sumie 66 proc. udziałów w akcjonariacie giełdowej firmy, choć dopuszcza też możliwość obniżenia progu do 50 proc. plus jeden głos na walnym zgromadzeniu ZAT. Za papier tej spółki oferuje 36 zł.

Ale do przejęcia może wcale nie dojść, bo znaczący akcjonariusze spółki, w tym Skarb Państwa, chórem orzekli, że proponowana cena jest zbyt niska. – Przeanalizujemy ofertę, ale nie przez pryzmat dzisiejszego kursu akcji Azotów Tarnów, lecz w szerszym horyzoncie czasu. Chodzi o oczekiwane pozytywne efekty konsolidacji, którą grupa rozpoczęła w 2011 roku, a także wyniki spółki za pierwszy kwartał i kolejne w przyszłości – mówi wiceminister skarbu Paweł Tamborski.

Pozostało 85% artykułu
Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli