Francja straszy biznes podatkami

Rząd socjalistów we Francji jest pewien, że patriotycznie nastawieni ludzie biznesu nie uciekną z kraju z powodu zapowiadanych podwyżek podatków, po „zaproszeniu" ich przez brytyjskiego premiera

Publikacja: 20.06.2012 11:49

Francja straszy biznes podatkami

Foto: Bloomberg

- Mogę tylko odpowiedzieć na oświadczenie brytyjskiego premiera, że są francuscy szefowie firm-patrioci, a my podejmiemy różne działania na rzecz firm, działania wspierające inwestycje i zachęcające do pozostania we Francji — powiedział w stacji tv Canal Plus minister ds. europejskich, Bernard Cazeneuve. — Te działania będą promować inwestycje, innowacje i wzrost — dodał.

Premier David Cameron zaatakował plan wprowadzenia we Francji progu 75 proc. od rocznych dochodów miliona euro i zaprosił do Wielkiej Brytanii uciekinierów podatkowych. — Kiedy Francja wprowadzi 75-procentowy podatek dochodowy, my rozwiniemy czerwony dywan i powitamy więcej firm francuskich, które będą płacić podatki w Wielkiej Brytanii na nasze służby publiczne, nasze szkoły — powiedział na spotkaniu z szefami firm podczas szczytu G20 w Los Cabos w Meksyku.

Później francuski minister pracy, Michel Sapin, będący także w Los Cabos, stwierdził, że Cameron nie zastanowił się nad tym, co mówi. — Nie wiem, jak można rozwinąć czerwony dywan przez Kanał, bo się zmoczy — zażartował.

Szefowa organizacji pracodawców francuskich MEDEF, Laurence Parisot stwierdziła, całkiem poważnie, że wypowiedź Camerona wynikała zapewne z bezpośredniego stylu języka angielskiego, a szczególnie osoby samego premiera. — Nie chcę, by firmy francuskie poszły po tym czerwonym dywanie — powiedziała na konferencji prasowej w Paryżu. — Pragnę silnej gospodarki francuskiej, pomyślnej Francji. Pragnę też istnienia francuskiego ducha przedsiębiorczości, bo nie może być mowy, by talki duch był monopolem naszych brytyjskich przyjaciół — dodała.

Francuscy przedsiębiorcy mają jednak poważne powody do zmartwień. Zdaniem L. Parisot, rząd jest głuchy na ich problemy i niepokoje, a kryzys długu stworzył niepewność bez precedensu. Szefowa MEDEF ostrzegła, że w firmach maleją marże, zamówienia i zasoby gotówki, odraczane albo odwoływane są inwestycje i zatrudnianie ludzi z powodu niepewnych perspektyw gospodarczych.

- Na wielu spotkaniach w ministerstwach wyjaśnialiśmy, co się dzieje, ale jesteśmy głęboko rozczarowani. Obawiamy się systematycznego duszenia - stwierdziła.

Śruba podatkowa

Francois Hollande wygrał wybory prezydenckie obietnicami walki z bezrobociem i pobudzenia wzrostu. Jego rząd pracuje już nad podwyżkami podatków od dużych firm mającymi zniechęcać je do zwalniania ludzi z pracy. Banki i firmy energetyczne mają płacić specjalne podatki, w planach jest podwyższenie progów od zysków kapitałowych, także nowe przepisy zmuszające firmy do sprzedawania rentownych zakładów zamiast zamykania ich. Rząd zamierza opodatkować w wysokości 3 proc. dywidendy, aby skłonić firmy do inwestowania zysków we własny rozwój zamiast opłacania akcjonariuszy.

Rząd szuka wszelkich sposobów zdobycia 39 mld euro na obniżenie deficytu finansów publicznych i zrównoważenia budżetu do 2017 r., jak obiecał Hollande. Wśród pakietu planowanych posunięć nie ma żadnego, które zmieszałoby wydatki państwa — na co stale zwraca uwagę UMP, obecnie w opozycji.

- Głównym źródłem finansowania projektów firm są prywatni inwestorzy. Podwyższanie podatku od dywidend stwarza ryzyko, że prywatni inwestorzy będą inwestować mniej, albo gdzie indziej — ostrzegła Parisot.

Francuski urząd statystyczny INSEE podał tymczasem, że zaufanie szefów firm do gospodarki zmalało w czerwcu do poziomu najniższego od końca 2009 r., gdy gospodarka zaczęła właśnie wychodzić z największej recesji po II wojnie. Banque de France ogłosił w ostatniej prognozie, że gospodarka zaczęła kurczyć się w II kwartale po zastoju w I kwartale.

- To wszystko oznacza trudne chwile dla nowego rządu i podkreśla pilny charakter wdrażania znaczących reform, aby gospodarka mogła ruszyć do przodu jak najszybciej — ocenia ekonomistka z Barclays Capital, Marion Laboure.

W lipcu rząd ma podjąć rozmowy ze związkami zawodowymi i pracodawcami o rynku pracy i reformie emerytalnej, a także o finansowaniu napiętego systemu opieki społecznej.

- Nie wolno nam przekształcić naszego kraju w supersztywną enklawę, całkowicie oderwaną od gospodarek rynkowych funkcjonujących wszędzie na świecie — ostrzegła Laurence Parisot.

- Mogę tylko odpowiedzieć na oświadczenie brytyjskiego premiera, że są francuscy szefowie firm-patrioci, a my podejmiemy różne działania na rzecz firm, działania wspierające inwestycje i zachęcające do pozostania we Francji — powiedział w stacji tv Canal Plus minister ds. europejskich, Bernard Cazeneuve. — Te działania będą promować inwestycje, innowacje i wzrost — dodał.

Premier David Cameron zaatakował plan wprowadzenia we Francji progu 75 proc. od rocznych dochodów miliona euro i zaprosił do Wielkiej Brytanii uciekinierów podatkowych. — Kiedy Francja wprowadzi 75-procentowy podatek dochodowy, my rozwiniemy czerwony dywan i powitamy więcej firm francuskich, które będą płacić podatki w Wielkiej Brytanii na nasze służby publiczne, nasze szkoły — powiedział na spotkaniu z szefami firm podczas szczytu G20 w Los Cabos w Meksyku.

Pozostało 81% artykułu
Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli