Obroty faktoringowe rosną z roku na rok. Według przedstawicieli branży w najbliższych miesiącach trend ten powinien być kontynuowany, a na koniec roku obroty faktoringowe mogą wzrosnąć o blisko 20 proc.
– Ma to związek z takimi czynnikami, jak rosnące zainteresowanie firm korzystaniem z tego typu rozwiązań czy coraz większe grono instytucji oferujących faktoring. Rozwojowi faktoringu sprzyja również sytuacja rynkowa – w czasach niepewności firmy sięgają po rozwiązania umożliwiające im ograniczenie tej niepewności, związanej np. z ryzykiem braku zapłaty od odbiorców – ocenia Sebastian Grabek, dyrektor Departamentu Faktoringu HSBC Bank Polska.
Na naszym rynku dominuje faktoring krajowy z regresem, ale od jakiegoś czasu rośnie również udział faktoringu bez regresu oraz faktoringu eksportowego.
– Nadal będą się rozwijać produkty zainicjowane przez rynek przed kilkoma laty, takie jak np. faktoring odwrotny, jak i nowe formy faktoringu klasycznego, np. faktoring in house, polegający na uproszczonej obsłudze należności i sposobie raportowania o transakcjach, co pozwala na niższe opłaty administracyjne dla klienta – ocenia Dawid Naglik, dyrektor Biura Faktoringu w Banku BPH.
Dariusz Filipek, kierownik Biura Wsparcia Sprzedaży i Faktoringu w Deutsche Bank PBC, mówi, że rozwój faktoringu będzie szedł w kierunku usprawnień i udogodnień związanych z narzędziami do analizy własnych portfeli należności.