Podatek ekologiczny powraca

Sejmowa Komisja Gospodarki przygotowuje dokument, w którym akcyzę na samochody proponuje zastąpić podatkiem ekologicznym.

Publikacja: 19.02.2013 00:36

Nad dokumentem w sprawie podatku ekologicznego i odpisów VAT pracuje poseł PiS Maks Kraczkowski

Nad dokumentem w sprawie podatku ekologicznego i odpisów VAT pracuje poseł PiS Maks Kraczkowski

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

Jak informuje tygodnik „Bloomberg Businessweek Polska", sprawa może stanąć na posiedzeniu komisji już w przyszłym tygodniu. – Na rozmowy w fabryce Fiata jest za późno. Ale to ostatni moment, by wprowadzić mechanizmy, które mogą jeszcze pomóc branży motoryzacyjnej – mówi tygodnikowi poseł Maks Kraczkowski (PiS), wiceprzewodniczący komisji, który pracuje nad specjalnym dezyderatem.

Prócz propozycji powrotu do dyskusji nad podatkiem ekologicznym ma się w nim też znaleźć sugestia, by rząd rozważył wprowadzenie odpisów podatkowych dla przedsiębiorców kupujących nowe auta. Chodzi o szerszą niż dziś możliwość odpisywania podatku VAT od samochodów. Ministerstwo Finansów pracuje zresztą nad zmianami, które mają to umożliwić. Proponuje jednak, by od 1 stycznia 2014 r. możliwy był odpis 50-proc. Branża motoryzacyjna walczy o całość.

– Przy wprowadzeniu pewnych limitów, które sprawią, że wesprze to głównie krajowych producentów, jest to warte rozważenia – uważa Kraczkowski.

Jak dowiaduje się „Businessweek", na oba te rozwiązania (podatek ekologiczny w połączeniu z szerszym odpisem VAT) przychylnym okiem spogląda resort gospodarki nadzorowany przez wicepremiera Janusza Piechocińskiego. Chodzi bowiem o wsparcie branży motoryzacyjnej, która jest w kryzysie.

Podatek ekologiczny miałby przyhamować napływ do Polski motoryzacyjnego złomu. Szacuje się, że w 2012 r. Polacy sprowadzili z zagranicy 0,5 mln używanych aut. W tym roku ma być podobnie. Z kolei zmiany w VAT miałyby skłonić rodzime firmy do wymiany flot, czyli wzmożonych zakupów. Dla dilerów, fabryk i tysięcy ich poddostawców miałaby to być nie tylko chwilowa stymulacja, ale ratunek w kryzysie. W tym roku z taśm polskich fabryk ma zjechać 450 tys. aut – o 100 tys. mniej niż w roku 2012. A w ub.r. ten spadek wynosił aż 200 tys.

– Nie jesteśmy na tyle bogatym krajem, by wprowadzić program dopłat do kupna samochodów, jaki kilka lat temu zastosowali u siebie Niemcy. Na zmiany VAT w połączeniu z podatkiem ekologicznym możemy sobie jednak pozwolić – ocenia Wojciech Drzewiecki z Instytutu Badań Rynku Samochodowego Samar.

więcej w tygodniku: Bloomberg Businessweek Polska

Finanse
Drastyczna kara za przelew na Ukrainę. Finanse Rosjan pod kontrolą FSB
Finanse
Pokażemy wzorcową umowę między bankami a kredytobiorcami
Finanse
Szefowa EBC rozważa wcześniejsze opuszczenie stanowiska
Finanse
Niemcy są największym wierzycielem. Przegoniły Japonię
Prognozy „Parkietu”.
Jak oszczędzać i inwestować w czasach spadających stóp procentowych?
Finanse
Czego może nas nauczyć Warren Buffett?
Finanse
Warren Buffett przejdzie na emeryturę. Ma go zastąpić Greg Abel