Kluczowy okres dla wyboru Ukrainy

Umowa stowarzyszeniowa pozwoliłaby podwoić udział krajów UE w ukraińskim handlu wynoszący 25–30 proc.

Publikacja: 13.05.2013 23:14

O możliwym wyborze władz w Kijowie dyskutowali uczestnicy VI Forum Europa–Ukraina w Budapeszcie

O możliwym wyborze władz w Kijowie dyskutowali uczestnicy VI Forum Europa–Ukraina w Budapeszcie

Foto: materiały prasowe

Tatiana Serwetnyk z Budapesztu

Szczyt państw Partnerstwa Wschodniego w listopadzie w Wilnie może odegrać decydującą rolę w rozwoju sytuacji gospodarczej na Ukrainie. Władze w Kijowie mają szanse na podpisanie umowy stowarzyszeniowej z UE, w tym jej części dotyczącej utworzenia pogłębionej strefy wolnego handlu (DCFTA). Dzięki podpisaniu porozumienia ukraińscy przedsiębiorcy otrzymaliby dostęp do europejskich rynków, co mogłoby zwiększyć udział krajów UE w wymianie handlowej do 60 proc.

Ostrożne inwestycje

Czy Ukraina ma szanse na podpisanie umowy stowarzyszeniowej z UE? I czy w razie fiaska rozmów z Brukselą władze w Kijowie przystaną na propozycję Moskwy dotyczącą członkostwa w rosyjskich strukturach gospodarczych, w tym unii celnej? Odpowiedzi na te zagadnienia próbują znaleźć uczestnicy VI Forum Europa–Ukraina w Budapeszcie, które odbywa się pod hasłem: „Ukraina-UE: nowe strategie wobec starych wyzwań".

Sytuacja polityczna i ekonomiczna na Ukrainie przed szczytem państw Partnerstwa Wschodniego w Wilnie została przedstawiona w raporcie z transformacji kraju w 2012 roku sporządzonym przez Instytut Horszenina w Kijowie na zlecenie Instytutu Studiów Wschodnich. Wskaźniki nie są optymistyczne. Wzrost ukraińskiego PKB wyniósł 0,2 proc. zamiast zaplanowanych w budżecie 3–4 proc. Kraj nie wypada najlepiej w rankingach dotyczących klimatu biznesowego. Inwestorów zniechęca powszechna korupcja, prawo podatkowe, utrudnione procedury rejestracji firm, a ostatnio również utworzenie takiej struktury, jak policja finansowa podległa prezydentowi Wiktorowi Janukowyczowi.

W 2012 r. inwestycje zagraniczne na Ukrainie sięgnęły 6 mld dol. Głównym partnerem był Cypr, z którego pochodziło ponad 3 mld dol. Niejasne pochodzenie kapitału nie wpływa najlepiej na decyzje przedsiębiorców w Europie myślących o prowadzeniu działalności na Ukrainie.

Kiepskie prognozy

Według prognoz analityków 2013 r. będzie trudny dla ukraińskiej gospodarki. Powodem jest m.in. spadek eksportu. Bank Światowy szacuje tegoroczny wzrost PKB kraju na 1 proc. Prognoza została obniżona z 3,5 proc.

Problemem ukraińskich władz pozostaje obsługa długu zagranicznego. W tym roku zobowiązania sięgną 9 mld dol. Ponad 5,5 mld dol. to spłata zobowiązań wobec MFW. Władze w Kijowie rozmawiają z Funduszem o udzieleniu nowego kredytu w wysokości 15 mld dol., dialog utrudnia jednak sytuacja polityczna. Przed wyborami prezydenckimi w 2015 r. elity ukraińskie nie chcą podejmować niepopularnych decyzji, w tym dotyczących podwyżek cen gazu. Eksperci wskazują, że porozumienie z MFW byłoby dobrym sygnałem dla agencji ratingowych, kredytodawców oraz inwestorów.

Mimo pesymistycznych prognoz rząd premiera Mykoły Azarowa zachowuje optymizm, prognozując 3-proc. wzrost PKB w tym roku. Rządowy program naprawy gospodarki w latach 2013–2014 zakłada wzrost inwestycji oraz poprawę bilansu handlowego, zastępując część importu produkcją krajową.

Pieniądze na Zachodzie

Układ gospodarczy z UE oznacza dla Ukrainy korzyści długofalowe. Alternatywą byłoby członkostwo Ukrainy w unii celnej z Rosją, Białorusią i Kazachstanem. Ukraiński prezydent Wiktor Janukowycz mówił, że Kijów nie może ignorować państw unii celnej, z którymi obroty handlowe sięgnęły 60 mld dol.

Obecni podczas forum w Budapeszcie eksperci wyrażali nadzieję, że umowa stowarzyszeniowa z UE zostanie podpisana. – Prawdopodobieństwo, że do tego dojdzie, jest duże. Pogorszenie sytuacji gospodarczej na Ukrainie, a także pogorszenie jej stosunków z Rosją zmusza władze w Kijowie do szukania rozwiązań. Ukraina potrzebuje środków na spłatę zobowiązań. Są one dostępne na Zachodzie – mówi „Rz" szef Wadym Omelczenko, szef Instytutu Horszenina w Kijowie.

Wiceminister spraw zagranicznych Ukrainy Andrij Olefirow przekonywał, że Ukraina przed szczytem państw Partnerstwa Wschodniego w Wilnie czyni postępy. W kwestii walki z korupcją,  jednej z głównych przeszkód dla inwestorów, ukraiński parlament przyjął ustawę o wprowadzeniu odpowiedzialności karnej za przyjęcie lub wręczenie łapówki. W zamian władze w Kijowie mogą liczyć na liberalizację reżimu wizowego w kontaktach z UE.

Tatiana Serwetnyk z Budapesztu

Szczyt państw Partnerstwa Wschodniego w listopadzie w Wilnie może odegrać decydującą rolę w rozwoju sytuacji gospodarczej na Ukrainie. Władze w Kijowie mają szanse na podpisanie umowy stowarzyszeniowej z UE, w tym jej części dotyczącej utworzenia pogłębionej strefy wolnego handlu (DCFTA). Dzięki podpisaniu porozumienia ukraińscy przedsiębiorcy otrzymaliby dostęp do europejskich rynków, co mogłoby zwiększyć udział krajów UE w wymianie handlowej do 60 proc.

Pozostało 88% artykułu
Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli