Chiny walczą ze spowolnieniem

Przebywający obecnie w Niemczech Li Keqiang, premier Chin, poinformował, że przed jego krajem trudne wyzwanie, by utrzymać w bieżącej dekadzie wzrost gospodarczy na poziomie 7 proc. rocznie.

Publikacja: 28.05.2013 12:50

Li Keqiang

Li Keqiang

Foto: AFP

- Chiny muszą utrzymać roczny wzrost gospodarczy na poziomie 7 proc., by do 2020 r. podwoić obecną wartość PKB w porównaniu z 2010 r. – oświadczył premier Chin.

Utrzymanie takiego tempa nie będzie jednak prostym zadaniem. W swoich wcześniejszych komentarzach, odnoszących się do wspomnianej wartości, Li Keqiang stwierdził, że „mogą się pojawić pewne trudności". Swoje obawy w tej sprawie głośno wyrażają także analitycy agencji Moody's. Tłumaczą, że perspektywa spowolnienia wzrostu chińskiego PKB wywołuje u nich spore „obawy".

- Jeśli zauważymy, że wzrost gospodarczy (Chin – red.) spada gwałtownie z obecnych 7,5 proc. do 7 proc., a następnie do 6,5 proc. to raczej nie będziemy czekać do 6 proc., by upewnić się jak taka zmiana wpływa na wystawiany przez nas rating – tłumaczy Tom Byrne, szef działu ratingów narodowych na Azję w Moody's. Obecnie agencja wystawia Chinom rating na poziomie Aa3.

Li Keqiang, który w marcu bieżącego roku zastąpił na stanowisku Wena Jiabao, chce uniknąć takiego scenariusza. Sam jednak nie da rady i tu pojawia się Europa, a właściwie jej problemy. Podczas swojej wizyty w Berlinie premier Chin zasygnalizował, że są granice tolerancji dla wolniejszego wzrostu. Komentarz odnosi się do sytuacji na Starym Kontynencie, gdzie trwający kryzys zadłużenia doprowadził do spadku zamówień na towary z Chin i bezpośrednio odbił się na wynikach drugiej gospodarki świata. Sytuacja coraz częściej zwraca także uwagę analityków.

- Nie sądzę, by była to stała zmiana w polityce, jednak mam odczucie, że ostatnimi czasy coraz częściej słyszę głosy ze strony banków centralnych akceptujące wolniejszy wzrost gospodarczy – tłumaczy Zhang Zhiwei, główny ekonomista w chińskim oddziale Nomura Holdings.

Wzrost gospodarczy w Chinach wyraźnie zwalnia. W zeszłym roku wyniósł 7,8 proc. i był najsłabszy od 1999 r. W pierwszym kwartale sięgnął 7,7 proc. a drugi kwartał najprawdopodobniej nie będzie lepszy.

Li Keqiang odbywa obecnie swoją pierwszą podróż zagraniczną. Odwiedził już Indie, Pakistan i Szwajcarię. Niemcy są jedynym krajem UE, który odwiedza podczas pierwszej podroży zagranicznej.

- Chiny muszą utrzymać roczny wzrost gospodarczy na poziomie 7 proc., by do 2020 r. podwoić obecną wartość PKB w porównaniu z 2010 r. – oświadczył premier Chin.

Utrzymanie takiego tempa nie będzie jednak prostym zadaniem. W swoich wcześniejszych komentarzach, odnoszących się do wspomnianej wartości, Li Keqiang stwierdził, że „mogą się pojawić pewne trudności". Swoje obawy w tej sprawie głośno wyrażają także analitycy agencji Moody's. Tłumaczą, że perspektywa spowolnienia wzrostu chińskiego PKB wywołuje u nich spore „obawy".

Finanse
Bank Pekao ma przejąć PZU. Co dalej z Alior Bankiem?
Finanse
Kto zastąpi Jerome’a Powella? Według Bloomberga – Scott Bessent
Finanse
Sektor pożyczkowy cywilizuje się pod nadzorem KNF
Finanse
Dyr. Kowalska z UKNF: Chętnie oddam niektóre tematy pod samoregulację rynku
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Finanse
W polskim audycie potrzebne są zmiany