Czterech profesorów do Nobla

Gospodarka | W poniedziałek któryś z najczęściej cytowanych profesorów ekonomii odbierze czek na 10 mln koron.

Publikacja: 11.10.2013 04:51

David Card, profesor Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley.

David Card, profesor Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley.

Foto: materiały prasowe

Na krótkiej liście najczęściej wymienianych nazwisk znaleźli się Jean Tirole, francuski profesor z Uniwersytetu w Tuluzie, Szwed Hubert Fromlet z Uniwersytetu Linneusza, Amerykanin Robert Barro z Harvardu oraz Kanadyjczyk David Card z Berkeley.

Wyjątkowo młodzi

Ewenementem jest to, że żaden z najczęściej wymienianych kandydatów nie skończył jeszcze 80 lat, bo zazwyczaj laureaci są leciwi, zdarzało się nawet, że nagroda przyznana była pośmiertnie.

Szwedzki profesor Hubert Fromlet znany jest ze swoich badań i często cytowanych publikacji dotyczących gospodarki chińskiej, oraz prac nad przewidywalnością kryzysów gospodarczych. I jedna, i druga dziedzina jest jak najbardziej na czasie. Kolejny kandydat to profesor Harvardu Robert Joseph Barro specjalizujący się w klasycznej makroekonomii. Wymieniany jest w rankingach jako trzeci najbardziej wpływowy ekonomista na świecie, specjalizujący się właśnie w zagadnieniach gospodarczych w wymiarze makro.

69-letni Francuz, profesor Jean Tirole specjalizuje się w teorii gier, bankowości i finansach oraz związkach między psychologią i ekonomią. Tirole sporo czasu spędził w Stanach Zjednoczonych, doktorat robił ma Massachusetts Institute of Techonology, a potem w latach 1984–1991 pracował tam jako wykładowca. Nadal zresztą gościnnie jeździ tam z wykładami.

Pewniak z Berkeley

Czwarty i najczęściej wymieniany jako murowany kandydat, to profesor z kalifornijskiego uniwersytetu Berkeley David Card, który zajmuje się badaniami nad wpływem imigrantów na sytuację gospodarczą, płacami minimalnymi oraz ubezpieczeniami i kosztami ochrony zdrowotnej w firmach amerykańskich. Przed długie lata był związany z Uniwersytetem Princeton, gdzie zrobił doktorat i wykładał w latach 1983–1996. Potem związał się z Columbia University i jego Centrum Nauk Behawioralnych. Był także wydawcą dwóch publikacji ekonomicznych: „Journal of Labour Economics, a potem „Econometrica". W 1995 roku otrzymał nagrodę dla ekonomisty, który nie ukończył jeszcze 40 lat, a już zasłużył się w tej dziedzinie.

Jego najbardziej znana praca, którą napisał wspólnie z kolegą z Princeton, Alanem B. Kruegerem, dotyczy płacy minimalnej i dowodzi, że jej podwyższenie wcale nie skutkuje redukcją zatrudnienia. Ta publikacja została ostro skrytykowana przez Noblistę Josepha Stiglitza. Card utrzymuje również, że napływ  nowych fal imigrantów ma niewielki wpływ na rynek pracy i nie widać go w płacach

W wywiadzie dla „New York Timesa" prof. Card powiedział: „Uczciwie wierzę w to, że ekonomiczne argumenty przeciwko imigracji nie mają żadnych podstaw. Moim zdaniem są one całkowicie nieuzasadnione. Nie oznacza to jednak, że należy zezwolić na niekontrolowany napływ imigrantów".

Drenaż mózgów?

Nagroda nazywana ekonomicznym Noblem jest przyznawana nie przez Fundację Noblowską ale przez szwedzki bank centralny Sveriges Riksbank. Została ona ustanowiona w 1968 roku z okazji trzechsetnej rocznicy istnienia banku.

Tak samo jak w przypadku pozostałych kategorii laureaci wybierani są przez Szwedzką Królewską Akademię Nauk, samo wyróżnienie zaś nosi nazwę nagrody Banku Szwecji im. Alfreda Nobla w dziedzinie ekonomii.

Laureat jeszcze nie jest znany, ale w Izraelu już budzi emocje, po tym jak dwóch amerykańskich profesorów izraelskiego pochodzenia – Arieh Warshel i Michael Levitt – otrzymało Nobla w dziedzinie chemii. Izraelscy naukowcy uważają, że fakt zdobycia przez nich nagród świadczy o „drenażu mózgów".

– Niestety jest dzisiaj tak, że ponad jedna trzecia prowadzących najbardziej zaawansowane badania w USA to byli obywatele Izraela. W naukach ekonomicznych, finansach, marketingu różnice w płacach między USA i Izraelem są tak ogromne, że naszym naukowcom znacznie bardziej opłaca się pracować w Dolinie Krzemowej bądź Nowym Jorku niż w Tel Awiwie – powiedział Daniel Hershkovitz z Bar-Ilan University. I wypomniał, że np. żydowskim emigrantem jest laureat ekonomicznego Nobla z roku 2008 Paul Krugman, twórca tzw. nowej geografii ekonomicznej – teorii związanej z procesem globalizacji.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki d.walewska@rp.pl

Na krótkiej liście najczęściej wymienianych nazwisk znaleźli się Jean Tirole, francuski profesor z Uniwersytetu w Tuluzie, Szwed Hubert Fromlet z Uniwersytetu Linneusza, Amerykanin Robert Barro z Harvardu oraz Kanadyjczyk David Card z Berkeley.

Wyjątkowo młodzi

Pozostało 94% artykułu
Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli