Mniej z akcyzy od tytoniu

Tegoroczna podwyżka akcyzy na papierosy nie przyniesie efektów. Wpływy z niej mogą być niższe niż w 2012 roku.

Publikacja: 18.10.2013 03:38

Mniej z akcyzy od tytoniu

Foto: Fotorzepa, Michał Walczak Michał Walczak

O niemal 800 mln zł niższe niż w 2012 r. mogą być tegoroczne wpływy budżetowe z akcyzy na wyroby tytoniowe – szacuje Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową (IBnGR) w opublikowanym wczoraj raporcie. Dokument powstał na zlecenie firmy Philip Morris, lidera polskiego rynku papierosów.

Prognozy są pesymistyczne, bo po ośmiu miesiącach tego roku koncerny tytoniowe wpłaciły do budżetu 11,9 mld zł – o 534 mln zł mniej niż przed rokiem. Swoje oczekiwania zrewidowało już Ministerstwo Finansów (MF). W znowelizowanym ostatnio budżecie na 2013 r. wpływy z akcyzy na wyroby tytoniowe mają sięgnąć 18,7 mld zł. W poprzedniej wersji były o blisko 1,7 mld zł wyższe.

Polacy mniej palą?

Wpływy maleją, bo Polacy kupują coraz mniej legalnych papierosów. Tylko w pierwszych dziewięciu miesiącach tego roku ich sprzedaż zmniejszyła się o 10 proc.

Resort finansów tłumaczy, że Polacy rezygnują z palenia tytoniu lub zastępują go coraz popularniejszymi papierosami elektronicznymi. Szacuje się, że w tym roku z powodu e-papierosów rynek ich klasycznych odpowiedników skurczy się o blisko 3 mld sztuk. To niemal 6 proc. papierosów sprzedanych w ubiegłym roku.

Przedstawiciele branży tytoniowej i ekonomiści podkreślają, że gwałtownemu spadkowi sprzedaży legalnych papierosów winna jest zbyt szybko rosnąca akcyza. W ciągu ostatniej dekady podatki naliczone od przeciętnej paczki papierosów zwiększyły się o ponad 200 proc. W ślad za tym jej cena urosła o niemal 170 proc.

– Portfele polskich konsumentów są już mocno wydrenowane i każdy, nawet niewielki, wzrost ceny papierosów powoduje relatywnie duży wzrost szarej strefy – komentuje Grzegorz Byszewski z Pracodawców RP.

MF tłumaczy, że musi podnosić akcyzę, bo zgodnie z wytycznymi Unii Europejskiej od 1 stycznia 2018 r. jej minimalny poziom na 1000 sztuk musi wynosić 90 euro. Dlatego resort zaplanował już kolejną podwyżkę akcyzy na papierosy o 5 proc. od 1 stycznia 2014 r. (jak twierdzą firmy tytoniowe – ze względu na sposób naliczania podatku faktycznie wzrost wyniesie ok. 10 proc.).

IBnGR uważa, że nie ma konieczności corocznego podnoszenia podatku akcyzowego na papierosy. Powód? Już teraz minimalna akcyza na wyroby tytoniowe sięga u nas 87,5 euro na 1000 sztuk.

JTI Polska, gracz numer cztery na naszym rynku, uważa, że przyszłoroczny wzrost akcyzy powinien być o połowę mniejszy od planowanego przez resort finansów. – Z perspektywy osiągnięcia minimum unijnego absolutnie nie potrzebujemy większej podwyżki – mówi Neil Coupland, prezes JTI Polska. – Dzięki uspokojeniu sytuacji na legalnym rynku wpływy do budżetu państwa powinny być wyższe niż te, które rząd osiągnie dzięki obecnej, absurdalnie wysokiej propozycji podwyżki akcyzy.

Mniejsza akcyza

IBnGR rekomenduje też, by rząd obniżył część procentową podatku akcyzowego (zależy od ceny detalicznej papierosów) i odpowiednio podwyższył jego część kwotą. W 2014 r. część procentowa powinna spaść do poziomu 25 proc., a rok później do 10 proc. Dziś stawka procentowa wynosi u nas 31,41 proc.

– Zmiana struktury akcyzy polegająca na podwyższeniu części kwotowej i obniżeniu procentowej spowoduje mniejsze podwyżki cen w segmencie papierosów najtańszych, które stanowią pod względem ilościowym ponad połowę rynku w Polsce – mówi Bohdan Wyżnikiewicz, wiceprezes IBnGR. – Ograniczenie spadku sprzedaży w tej części rynku jest kluczowe dla ograniczenia łącznego spadku wpływów budżetowych z tytułu podatku akcyzowego – dodaje Wyżnikiewicz.

W Europie w ciągu ostatnich trzech lat już 20 krajów, m.in. Grecja i Niemcy, zdecydowało się na przeprowadzenie podobnych zmian. W efekcie odnotowały wyższe wpływ z akcyzy, podaje IBnGR.

57 procent wynoszą udziały w rynku tanich papierosów. Kosztują one ok. 11 zł za paczkę.

Instytut argumentuje, że w latach 2001–2012 największy, 19-proc. wzrost wpływów do z tytułu akcyzy na papierosy, miał miejsce w 2009 r. Wtedy to rząd zdecydował się obniżyć część procentową z 41,32 proc. do 31,41 proc.

Zmniejszenie części procentowej akcyzy popiera Philip Morris. Za utrzymaniem obecnej struktury podatku są natomiast spółki British American Tobacco (BAT), Imperial Tobacco Polska (ITP) i JTI Polska. Powołują się one m.in. na ostatni raport firmy badawczej EY, przygotowany na zlecenie BCC (jego członkami są BAT, ITP i JTI).

– Obniżenie stawki procentowej sprawi, że zmniejszy się różnica cenowa między tanimi i drogimi papierosami. Brak alternatywy sprawi, że konsumenci najbardziej wrażliwi cenowo, którzy dziś kupują tanie papierosy, zaczną masowo kupować produkty z nielegalnych źródeł – ocenia Zbigniew Liptak, ekspert EY.

Eksport Rośnie, sprzedaż w kraju maleje

Polska jest największym producentem papierosów w Unii Europejskiej. Zajmujemy także drugie miejsce, po Włoszech, pod względem produkcji tytoniu. Niemal 70 proc. wyrobów tytoniowych z jednej z sześciu krajowych fabryk trafia za granicę. Są towarem o największej wartości sprzedaży ze wszystkich eksportowanych przez nas towarów rolno-spożywczych. W 2012 r. wyeksportowaliśmy gotowe papierosy za ponad 1,3 mld euro, podaje Zespół Monitoringu Zagranicznych Rynków Rolnych Fammu/FAPA. Łączna wartość sprzedaży zagranicznej wyrobów tytoniowych sięgnęła wówczas 1,45 mld euro. Była o blisko 100 proc. wyższa niż pięć lat temu. Słabsze wyniki sprzedażowe firmy tytoniowe notują na rynku krajowym. Komisja Europejska podaje, że popyt na legalne papierosy maleje u nas nieprzerwanie od 2010 r. W 2012 r. wyniósł 52,2 mld sztuk. Dekadę temu był o ponad 36 proc. wyższy.

Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Świat więcej ryzykuje i zadłuża się. Rosną koszty obsługi długu