– W II półroczu 2014 r. fundusze zaczęły wiele transakcji i należy się spodziewać, że spora część z nich zostanie sfinalizowana w I półroczu 2015 r. Sądzę, że ten rok będzie dla rynku fuzji i przejęć lepszy od 2014 pod względem i liczby, i wartości transakcji – ocenia Adam Demusiak, dyrektor działu fuzji i przejęć PwC.
Jacek Siwicki, prezes Enterprise Investors, potwierdza, że fundusze będą aktywnym uczestnikiem rynku, ponieważ nie wykorzystały jeszcze znacznej części środków.
– EI ma do dyspozycji ok. 150 mln euro i aktywnie poszukuje nowych okazji do zagospodarowania tej kwoty – sygnalizuje Siwicki. Dodaje, że „zegar biologiczny" pracuje na korzyść funduszy, bo założyciele firm coraz częściej rozglądają się za możliwością korzystnej sprzedaży swoich biznesów.
– Ich wyceny nie odbiegają znacząco od poziomów akceptowanych na rynkach europejskich, więc jeśli firma ma duży potencjał wzrostu, to jest miejsce na pogodzenie oczekiwań sprzedających i kupujących – uważa szef EI.
Do zakupów szykuje się też MEP. W ubiegłym roku zakończył zbieranie funduszu Mid Europa IV w wysokości 800 mln euro, ma też do dyspozycji pulę 650 mln euro. – To oznacza niemal półtora miliarda euro do wydania w ciągu najbliższych kilku lat w naszym regionie – mówi Zbigniew Rekusz, partner MEP. Spodziewa się, że fundusz w 2015 r. sfinalizuje dwie lub trzy transakcje.