Mimo zawirowań na światowych giełdach branża funduszy inwestycyjnych w Polsce dynamicznie się rozwija. Co ciekawe, prym wiodą wciąż najbardziej ryzykowne fundusze akcyjne.
W piątek Analizy Online podały, że wartość aktywów zarządzanych przez krajowe TFI wzrosła w październiku o 3,3 proc. i przekroczyła poziom 144 mld zł. Według wstępnych szacunków napływ nowych środków do funduszy przekroczył w ubiegłym miesiącu 1,7 mld zł. Podobnie było we wrześniu. Co ciekawe, wciąż wielu klientów wpłaca środki do funduszy inwestujących w akcje.
Łączna wartość aktywów zgromadzonych przez Polaków w trzech grupach o najwyższym poziomie ryzyka inwestycyjnego wyniosła na koniec października 120 mld zł, co stanowi aż 83 proc. wszystkich środków. Liderem są nadal fundusze polskich akcji, które zgromadziły 39,3 mld zł. Nieco ponad 9 mld ulokowane jest w jednostkach funduszy akcji zagranicznych. Rok temu było to odpowiednio 15,5 i 1,6 mld zł. Oznacza to, że w ciągu ostatniego roku najszybciej rósł segment funduszy akcji zagranicznych, których aktywa zwiększyły się prawie sześciokrotnie.
Warto również podkreślić, że 15 proc. środków zarządzanych przez polskie fundusze inwestycyjne, czyli 21,6 mld zł, było zgromadzone w funduszach inwestujących w różne instrumenty denominowane w innych walutach niż złoty.
W sumie na rynku jest już ponad 350 polskich funduszy i subfunduszy (wchodzą w skład tzw. parasoli) inwestycyjnych. W ciągu ostatnich dwóch lat ich liczba bardzo dynamicznie rosła, a przy okazji pojawiały się zupełnie nowe produkty, których polityka inwestycyjna wykraczała poza standardowe fundusze. Dobra koniunktura na rynku zaowocowała powstaniem wielu funduszy ukierunkowanych na specyficzne rodzaje aktywów, w które inwestują. Powoduje to problemy z przypisaniem ich do poszczególnych grup. Dlatego Izba Zarządzających Funduszami i Aktywami chce, aby inwestorzy otrzymywali bardziej precyzyjną informację o ryzyku związanym z nabywaniem jednostek funduszy inwestycyjnych. – Dzięki wypracowaniu jednolitych zasad, na podstawie których fundusze będą prezentowane, informowanie o funduszach będzie bardziej efektywne – mówi Marcin Dyl, prezes Izby Zarządzających Funduszami i Aktywami. IZFiA nie wyklucza jednak uzupełniania i zmiany zastosowanych podziałów w przyszłości.