– Tworzymy u siebie departament analiz budżetowych, który będzie moim zbrojnym ramieniem przy przygotowywaniu reformy finansów publicznych – zapewnił Stanisław Gomułka, wiceminister finansów. – Do resortu przejdzie część urzędników z KPRM, którzy będą kontynuowali prace nad zadaniowym ułożeniem wydatków państwa.
Pierwsze analizy i przymiarki do tego, jak powiązać wydawanie publicznych pieniędzy z zadaniami stojącymi przed poszczególnymi ministrami i instytucjami rządowymi, przeprowadziła Teresa Lubińska.
70 mln euro dostał rząd z Unii Europejskiej na przygotowanie budżetu zadaniowego
Specjalnie dla niej ówczesny premier rządu PiS Kazimierz Marcinkiewicz stworzył u siebie departament i powierzył jej zadanie stworzenia koncepcji budżetu zadaniowego. Zgodnie z zapowiedziami już w tym roku wszystkie wydatki miały być podporządkowane określonym celom. Tak się jednak nie stało. W ciągu dwóch lat udało się jedynie stworzyć namiastkę budżetu zadaniowego w odniesieniu do nauki. Do tradycyjnego budżetu państwa dołączono też rozdział o budżecie zadaniowym i to wszystko.
Nie oznacza to jednak, że obecna ekipa rządząca przekreśla wszystko, nad czym pracowała Teresa Lubińska. Przewodniczący Sejmowej Komisji Finansów Publicznych Zbigniew Chlebowski zapewnił, że prace nad budżetem będą kontynuowane. – Minister Lubińska trochę dobrej roboty wykonała, trzeba to wykorzystać, tym bardziej że w prace był zaangażowany Bank Światowy – stwierdził Chlebowski.