- Tempo odpływu kapitału rośnie – podał dziś Siergiej Ignatiew, prezes banku centralnego. Po pół roku było to 32 mld dolarów. Zdaniem Ignatiewa, większość środków wycofano na początku roku, gdy rubel szybko tracił.
Drugą przyczyną jest postępowanie banków, które swoją walutę transferowały z kont w Banku Rosji na konta w bankach za granicą. Przyczyną jest także rosnące niezadowolenie inwestorów z szeregu posunięć Kremla utrudniających inwestowanie. Publicznie poskarżyli się już na to Niemcy, których 5000 firm działa w Rosji. Chodzi o rosnącą biurokrację, korupcję, mnożenie niepotrzebnych procedur i wydłużanie terminów. Do tego dochodzą trudności z inwestowaniem w niektóre gałęzie gospodarki Rosji np. eksploatację surowców i przemysł wydobywczy.
Na początku listopada, po spotkaniu z radą konsultacyjną ds. inwestycji zagranicznych, skupiającą największe zachodnie firmy, premier Putin polecił ministrom uproszczenie procedur dla zagranicznych inwestorów gotowych uruchomić biznes w Rosji.