Za słaba współpraca Polski z BRIC

Z krajów rozwijających się sprowadzamy nowoczesne produkty i usługi. W zamian sprzedajemy im surowce

Publikacja: 21.06.2010 05:16

Za słaba współpraca Polski z BRIC

Foto: Bloomberg

Polscy eksporterzy nie wykorzystują szans, jakie dają rynki największych państw rozwijających się. Według analiz międzynarodowej firmy zajmującej się ubezpieczaniem należności handlowych Euler Hermes staliśmy się importerem nowoczesnych produktów i miejscem ekspansji gospodarczej takich krajów, jak Brazylia, Rosja, Chiny czy Indie (grupa BRIC). W dodatku nie widać szans na zmianę tej tendencji.

– To Polska dostarcza do Chin towary nisko przetworzone i wręcz surowce, w zamian sprowadzając głównie wyroby inwestycyjne i wysoko zaawansowane – mówi główny analityk Euler Hermes Tomasz Starus.

Ponad połowa naszego importu z Chin to wyroby elektromaszynowe, nawet zaawansowane urządzenia medyczne. Chińskie firmy włączyły się także w rozbudowę infrastruktury w Polsce dzięki kontraktom na budowę autostrady A2.

Z kolei firmy indyjskie coraz bardziej angażują się w działalność usługową – tworzą w Polsce centra nowoczesnych usług rozliczeniowych i informacyjnych. Natomiast Brazylia stała się dostarczycielem samolotów pasażerskich oraz części samochodowych.

Co oferujemy w zamian? W eksporcie do Chin są: miedź, chemikalia, kable elektryczne, do Indii – wyroby elektrotechniczne i gumowe, a do Brazylii – wyroby chemiczne i elektryczne.

– Prosty wywóz towarów na te rynki okazuje się mało skuteczny. Wskazane byłoby rozwinięcie działalności polskich firm na tamtych rynkach, ale to wymaga ich dobrej znajomości, ponadto czasu i sporych nakładów finansowych– twierdzi Starus.

Brakuje nam wszystkich trzech elementów. Tymczasem w najbliższych kilku latach to Chiny, Indie i Brazylia będą krajami ekonomicznego rozkwitu. Ich gospodarki przeszły przez kryzys znacznie łatwiej niż państwa wysoko rozwinięte. Będzie też rozwijać się ich gospodarcza ekspansja na pozostałe rynki.

Potwierdza to opublikowany właśnie raport „Atrakcyjność inwestycyjna Europy 2010” globalnej firmy doradczej Ernst & Young. Według jego autorów już w 2009 r. kraje BRIC były trzecim największym inwestorem w Europie. Zdaniem eksperta E&Y Marcina Kaszuby nasz region uważany jest przez firmy z tych państw za bardzo obiecujący dla przyszłych inwestycji w produkcję i usługi.

– Dotychczasowy bilans współpracy gospodarczej z tymi krajami nie przedstawia się dla Polski korzystnie. Bez strategii zacieśniania dwustronnych relacji i poprawy klimatu inwestycyjnego nie zdołamy wiele zmienić – mówi Kaszuba.

 

Polscy eksporterzy nie wykorzystują szans, jakie dają rynki największych państw rozwijających się. Według analiz międzynarodowej firmy zajmującej się ubezpieczaniem należności handlowych Euler Hermes staliśmy się importerem nowoczesnych produktów i miejscem ekspansji gospodarczej takich krajów, jak Brazylia, Rosja, Chiny czy Indie (grupa BRIC). W dodatku nie widać szans na zmianę tej tendencji.

– To Polska dostarcza do Chin towary nisko przetworzone i wręcz surowce, w zamian sprowadzając głównie wyroby inwestycyjne i wysoko zaawansowane – mówi główny analityk Euler Hermes Tomasz Starus.

Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli