W 2011 r. eksport polskiej żywności przekroczy 14 mld euro

Wartość eksportu produktów rolno-spożywczych przekroczy w tym roku 14 mld euro. Hitem eksportowym są mięso i słodycze. Wciąż jednak nie mamy światowych marek

Publikacja: 14.04.2011 05:14

Zboże

Zboże

Foto: Fotorzepa, Piotr Wittman

– Wzrost eksportu zawdzięczać będziemy w tym roku przede wszystkim rosnącemu popytowi na żywność w Unii Europejskiej – mówi Wiesław Łopaciuk z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Na kraje Wspólnoty, głównie Niemcy, Wielką Brytanię i Czechy, przypada ok. 80 proc. wpływów z zagranicznej sprzedaży polskich artykułów rolnych i żywnościowych.

Poza Europą rośnie też sprzedaż na inne rynki, dlatego ubiegłoroczny wzrost eksportu – według różnych szacunków – wyniósł aż 15 – 18 proc., toteż w tym roku polscy eksporterzy nie powinni narzekać. IERiGŻ prognozuje, że wyeksportujemy produkty żywnościowe za 14,1 mld euro. Kwota ta będzie o 6,2 proc. wyższa niż w 2010 r. Wzrostu wartości eksportu o ok. 10 proc. oczekują zaś eksperci Banku BGŻ.

– Oczywiście, dużo zależy od poziomu zbiorów, głównie owoców, warzyw i zbóż, których dziś nie można przewidzieć – mówi Michał Koleśnikow, ekonomista BGŻ. Dodaje, że ostateczny wynik zależeć będzie także od kursu euro do złotego. Na razie odpowiada on dużym producentom. – Przy takim poziomie, jaki mamy w tej chwili, sprzedaż zagraniczna jest opłacalna – mówi Maciej Duda, prezes notowanego na GPW Polskiego Koncernu Mięsnego Duda. W ubiegłym roku grupa ta zwiększyła sprzedaż poza Polskę o niemal jedną trzecią.

Mięso to jeden z kluczowych towarów eksportowych Polski. Zdaniem Ryszarda Smolarka, prezesa Zakładów Mięsnych Łmeat, właśnie sprzedaż zagraniczna napędzi tegoroczne wyniki branży. Rok 2011, tak jak ubiegły, powinien być korzystny także dla firm drobiarskich. Sukcesy za granicą gwarantują im niskie ceny. W styczniu tego roku polskie kurczaki były o 40 proc. tańsze od unijnych.

– Zakładamy, że przychody eksportowe naszej grupy zwiększą się w 2011 r. o 10 proc. – zapowiada Jacek Lewicki, prezes grupy Drosed, producenta Pasztetu Podlaskiego. Ostatnio spółki mięsne wykorzystują rosnący popyt na wołowinę w Turcji. Na celowniku, tak jak m.in. Indykpol, mają także Rosję.

Dobrą koniunkturę na światowych rynkach wykorzystują również firmy mleczarskie. O jedną dziesiątą większa była ubiegłoroczna sprzedaż zagraniczna Mlekovity, czołowego eksportera branży. – Jeżeli pozostałe miesiące będą tak udane jak pierwszy kwartał, to w tym roku dynamika naszego eksportu powinna być większa niż w 2010 r. – zapowiada Dariusz Sapiński, prezes Mlekovity.

Według Zespołu Monitoringu Zagranicznych Rynków Rolnych pierwszą dziesiątkę polskich hitów eksportowych zamykają soki owocowe i warzywne. Wzrostu eksportu spodziewa się w tym roku ich największy producent, grupa Maspex. – Oprócz kursu sprzedaży zagranicznej sprzyja także fakt, że na części rynków, gdzie docieramy, kryzys nie jest już tak głęboki jak w roku ubiegłym – mówi Dorota Liszka, rzecznik Maspeksu. Jednak pod względem wartościowym najwięcej wysyłamy na eksport produktów tytoniowych. Jesteśmy bowiem największym producentem w Europie.

Polska zamyka pierwszą dziesiątkę największych eksporterów w Unii Europejskiej. W ścisłej czołówce są Holandia, Niemcy i Francja.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: b.drewnowska@rp.pl

– Wzrost eksportu zawdzięczać będziemy w tym roku przede wszystkim rosnącemu popytowi na żywność w Unii Europejskiej – mówi Wiesław Łopaciuk z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej. Na kraje Wspólnoty, głównie Niemcy, Wielką Brytanię i Czechy, przypada ok. 80 proc. wpływów z zagranicznej sprzedaży polskich artykułów rolnych i żywnościowych.

Poza Europą rośnie też sprzedaż na inne rynki, dlatego ubiegłoroczny wzrost eksportu – według różnych szacunków – wyniósł aż 15 – 18 proc., toteż w tym roku polscy eksporterzy nie powinni narzekać. IERiGŻ prognozuje, że wyeksportujemy produkty żywnościowe za 14,1 mld euro. Kwota ta będzie o 6,2 proc. wyższa niż w 2010 r. Wzrostu wartości eksportu o ok. 10 proc. oczekują zaś eksperci Banku BGŻ.

Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Finanse
Świat więcej ryzykuje i zadłuża się. Rosną koszty obsługi długu