Obowiązujący limit wynoszący 14,3 bln dol. został przekroczony w połowie maja. Waszyngton nie może od tego czasu pożyczyć nawet dolara (Departament Skarbu jest w stanie utrzymać płynność do 2 sierpnia). Do tego czasu Kongres musi uzgodnić podwyżkę limitu, co w ostatniej dekadzie robił dziesięciokrotnie. Inaczej rząd nie będzie mógł spłacać zobowiązań.
Część republikanów uznała, że niewypłacalność zmusiłaby rząd do przedstawienia planu redukcji deficytu budżetowego, który w tym roku wyniesie według MFW 10,7 proc. PKB. Pomysłem tym przerażone są Chiny, które zainwestowały w amerykańskie obligacje 1 bln dolarów. Doradca banku centralnego Li Daokui ocenił, że niewypłacalność USA spowodowałaby załamanie kursu dolara. Agencja raitngowa Fitch ostrzegła zaś, że ogłoszenie krótkotrwałej niewypłacalności kosztowałoby Waszyngton utratę najwyższej oceny wiarygodności kredytowej.